Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-06-19 15:00
I przewijak jest zbędny, przynajmniej dla mnie :)
2013-06-19 15:07
U mnie przewijak musi być :) Ale mamy ten usztywniany na łóżeczko, żeby miejsca nie zajmował dużo. Każdy lubi co innego jak widać :) Termometr też uważam, że jest niepotrzebny, chociaż my akurat dostaliśmy w prezencie smoczek z termometrem. Termometr do wody dla mnie zbędny wydatek. Temperaturę wody można sprawdzić zwykłym elektronicznym. Zresztą kiedyś tych bajerów nie było, mamy i babcie kąpały "na łokcia" i żyjemy :)
2013-06-19 15:10
Ja mam taką plastikową miseczkę z przykrywką właśnie na przegotowaną wodę do mycia buźki. Nie zamierzam używać nawilżanych chusteczek tylko właśnie wodę i waciki więc myślę, że się przyda.
2013-06-19 17:32
Jaki skwar !! Masakra :)
2013-06-19 17:36
2013-06-19 17:38
Ja też mam przewijak, karuzelę i ochraniacz na łóżeczko jak się nie przyda no to trudno, jak bym miała czekać na wszytsko z zakupem po porodzie bo wtedy stwierdze ze mi się przyda to bym się nie wypłaciła. Podgrzewacz i wkład do wannienki też mam, no ale zobaczymy ... :)
2013-06-19 20:44
A mi dało do myślenia ten ochraniacz na belki do łóżeczka że faktycznie może zasłaniac widocznosc i utrudniac oddychanie. na pewno będziemy go miec bo mam w komplecie z pościelą, ale zobazymy czy użyjemy go. Ja uważam sterylizator za zbędny gadżet, nie ma co przesadzac ze sterylizacją dziecka bo później są właśnie na byle co alergie i uczulenia, tak samo podgrzewacz, mam zamiar robic obiadki małemu także raczej mi się nie przyda. Karuzelka zastanawiam się nad nią, ale Marcin mówi że po perwszym tygodniu ją wypierdziele bo będzie mi przeszkadzac, może ma rację, najwyżej dokupię ... :) Nianie elektryczną uważam też za zbędny gadzet, sądzę ze nawet jak dziecko ma swoj pokoik to rodzice, w szczegolności mama ma wytężony słuch ponad wszystko. Jest wiele takich gadzecików, gdzie my pierworódki mamy szum w głowie, bo niby wszystko chciałbyśmy miec a jednak wiele rzeczy późneij się nie przydaję.
2013-06-20 10:15
dziewczyny :( od kilku dni chodzę jak zooombi :( mam dość, niech ta ciąża się już kończy, nie mam już siły, w nocy nie mogę spać, ciągle latam do łazienki :( pomocy!! jak Wy sobie radzicie?
2013-06-20 10:24
Ja powiem szczerze, chodzę w nocy 2-3 razy max, idę taka zaspana, że za chwilę znowu zasypiam jak zabita. Jedyne co mi przeszkadza, to ten upał, bo siedzę i dyszę :P
Wczoraj maleńka była bardzo leniwa, wieczorem nie czułam nawet wyraźnyxh ruchów, tylko widziałam po brzuchu, że zmienia pozycję i np. na chwilę z jednej strony się układa jakby zwinęła w kulkę, aż mam wrażenie, że zaraz mi skóra pęknie! Czy też tak macie??? Bo ja się martwie, że jak ona się tak zwija, że jej tam źle albo nie wiem.. filmuje się zawsze ;/
2013-06-20 10:24
Daria, niestety nie wiem co Ci doradzić :(