Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-06-21 11:12
ciężko jest mi się teraz uśmiechać.. chodzę nie wyspana i ociążała.. zresztą nawet mój mąż wczoraj zauważył, że jestem jakaś nie swoja
2013-06-21 11:13
Ja tez jestem optymistką, chociaż mam już 17 na plusie ! :O :P Tez się za bardzo tym nie przejmuje ;))) Daria, głowa do góry !!
2013-06-21 11:14
dziękuje dziewczyny :*
2013-06-21 12:10
Mnie tez na porodówkę już wysyłają ;) A jak mówie, że jeszcze 1,5 m-ca to wielkie oczy robią i mówią, że wtedy to pewnie bliźniaki będą! masakra :P
2013-06-21 12:17
Karola, ja też nie wierzę że w tym roku skończę 26 lat, jeszcze 8 lat temu bym powiedziała ze ktoś kto kończy 26 lat jest starą dupą i życiowo ułozoną... A tu ja wcale nie czuję się na te 26 lat. W OGÓLE. Mój Marcin też jest ode mnie młodszy, ale o dwa lata, myśmy się dłuugo schodzili razem bo od 18stki jego. A znamy się przeszło 10 lat. Zawsze nam coś nie wychodziło, a to wiek, a to wypadek jego, a to mój wyjazd do Warszawy, ale w końcu się udało. Co do buntu też go rzechodziłam, ale gdzies w wieku 15-16 lat, wydawało się że wszystko wiem i wszystko rozumiem. A tu zonk. Teraz normalnie z Mamą jak przyjaciólki chodzimy se na lody, mama beze mnie butów nie kupi, radzimy się siebie, dzwonimy co jakiś czas. Wkurzamy się na siebie, pyskujemy ...A z Marcinem czuję różnice tylko w tym że on ma wiecznie czas na wszystko, co mnie teaz doprowadza do cholerstwa,bo ja bym już chciała miec wyremontowany pokoj a on na to ze mamy jeszcze czasss :P
2013-06-21 12:18
masakra :/ jacy ludzie są głupi... wrr
2013-06-21 12:19
wydaje mi się, że większość facetów ma jeszcze czas- oj tak często to słyszę :p
2013-06-21 12:21
Moj Krystian zachowuje się czasami jak dzieciuch, ale ogólnie nie czuje róźnicy wieku, bo jak trzeba to zachowuje się jak przystało :) szczerze, to często zapominam, że dzieli nas róźnica wieku, a najlepsze jest to, że ja nie mogę się przyzwyczaić, że mam już 26 lat (od marca) i jak ktoś mnie pyta o wiek to mówie, że 25 mam ;]
2013-06-21 12:22
Taaak ! Mój też, jak go o coś prosze, mówi, ze ma czas, albo mówi "zaraz" czego nie cierpie, bo wiem, że jak go nie pocisne od razu, to nie zrobi tego co chce żeby zrobił :P
2013-06-21 13:55
O matko, Aniu ! To niezły staż! ;))