Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

No wreszcie !! :) :) :) Nie ma czym się dołowac ani panikowac, wszystko pójdzie jak należy. Trzeba zawsze myślec pozytywnie, nie powiem że Ci trochę zazdroszczę :P Będziesz już po, no i największy skarb będziesz miała już przy sobie ... ;) Hihi ... Mam nadzieje ze szybko dasz znac co u Ciebie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1987

Ja też Aniu mam nadzieje ,że najpóźniej w poniedziałek będziemy już z powrotem w domu ;)) A co do tych kremów na odparzenia, to mi koleżanka radziła (matka dwójki dzieci), że najlepiej nic na razie nie stosować, ewentualnie mąkę ziemniaczaną, w ostateczności jakiś krem na odparzenia.. nie wiem czy od tego właśnie nie zacznę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

po tych bólach stwierdziłam,że wolałabym cesarkę- pewnie też będzie bolało, szczególnie po wszystkim ale wtedy już maluszka ma się przy sobie a ja nawet nie wiem czego się dalej spodziewać.. nie chce dzwonić do mojego lekarza, bo nie chce żeby uznał, że panikuję..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

No u mnie własnie w szpitalu własnie tak robią, że nie stsują nic na pupę noworodka, kiedyś nic się nie stosowało i zyjemy mamy ładne nie odparzone tyłeczki ;p Nie wiem ogólnie panuje jakaś moda że im więcej kosmetyków na bobasie tym lepiej ... Ja będę się starac byc jak nabliżej z naturalnymi srodkami. Zobaczymy jak to wyjdzie. Tez do chusteczek nawilzających słyszałam ze lepiej w domu umyc dziecku ciepłą wodą pupę i flanelą czy tetrą niż chusteczkami. Też będę się tego trzymac. Chusteczki jedynie u kogoś bądź jak będziemy gdzieś na mieście ... Te stare sposoby na pielęgnacje dzieci uważam za najlepsze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

Znaczy wiesz Daria, jeśli na prawdę Cię to boli i czujesz że coś jest nie tak to ja bym pierw zadzwoniła do lekarza prowadzącego a później jechała do szpitala ... Po konsultacji.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

dzwoniłam do lekarza.. mam jechać do szpitala- tam będzie wiadomo co i jak.. a więc czekam na męża aż wróci z pracy i będę się zbierała ;( tak bardzo się boję... słowo szpital automatycznie mnie paraliżuje

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

Darusia, spokojnie ... Kiedy Twój mąż wraca z pracy ? Nie lepiej jak zbierzesz się z kims innym aby było szybciej ? Współczuję Ci ogromnie, ale będzie dobrze. Na spokojnie. Nie panikuj bo nic ci to dobrefo nie da.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1987

Daria, musisz być silna! Dasz rade! Dobrze, że jedziesz do szpitala, niech sprawdzą wszystko. Daj znać jak coś :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

mąż kończy pracę o 14, więc koło 15 będzie w domu.. lekarz powiedział,że spokojnie mogę na niego poczekać- zresztą wtedy będę spokojniejsza jak On będzie przy mnie.. nawet nie wiem jak mu to powiedzieć, bo wiem, że będzie panikował.. dziękuję za wsparcie :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

oczywiście, że dam znać co i jak.. teraz może się drzemnę- szybciej mi czas zleci..