Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-04-16 12:51
Ach dzięki za uspokojenie :)
2013-04-16 12:52
Do usług ;)
2013-04-16 19:06
U mnie też kolejny dzień słoneczko, nie moge usiedzieć w domu :) Ciagam to psa- ku jego wielkiej uciesze cały czas na spacerki albo narzeczonego- ku mniejszej uciesze :D
Ale ciesze się, bo w końcu chce mi się ruszyć dupsko no i humor lepszy ! ;))
Tylko meczę się dosyć szybko już. Tez tak macie ? A może jest tu jakaś mamusia, która jeszcze pracuje ???
2013-04-16 20:16
powiem Wam dziewczyny, że ja chętnie wróciłabym do pracy :( siędzę całymi dniami w domu, bo mój P jest w pracy.. i kwitnę :( a tak..trochę do ludzi bym wyszła..ehh :(
2013-04-17 13:03
Ja pomimo, że już od jakiegoś miesiąca jestem na l4 to i tak w pracy jestem codziennie. Tak wpaść skontrolować czy wszytsko jest ok. Mój cały czas mi powtarza, że powinnam dać sobie z tym spokój już, ale tak chociaż wiem co się dzieje. A i jeszcze muszę pisać pracę, która mnie strasznie męczy ... co do zadyszek to też je miewam, szczególnie przy wejściu na 4 piętro do przyjaciółki :)
2013-04-17 14:02
4 pietro potrafi wykończyć ;) Ja dzisiaj dla odmiany zrobiłam sobie spacerek z koleżanką kilkukilometrowy i umęczyłam się naprawdę :)
Dzisiaj mamy kolejne spotkanie szkoły rodzenia. Wy też chodzicie ??
2013-04-17 14:41
U mnie w mieście do publicznej szkoły rodzenia można się zapisać dopiero od 27 tygodnia no i w sumie dobrze, że mi przypomniałaś miałam zadzwonić i się zapisać wcześniej, podobno kiepsko z miejscami, bo wszyscy strasznie chwalą sobie położną, która to prowadzi, a do tej pory jeszcze tego nie zrobiłam ;/
2013-04-17 14:44
Najgorsze jest to, że ja nie będę rodzić u siebie w mieście tylko 30 km dalej, ponieważ mój gin jest tam ordynatorem no i szpital jest świetny, ale do szkoły rodzenia nie chcę mi się, aż tak daleko dojezdzać, więc zamierzam chodzić tu na miejscu. Ale z jednej strony wolałabym tam zobaczyłabym wszystko co i jak wygląda tam.
2013-04-17 15:04
kathy ja szpital w którym chce rodzic też mam ponad 30 km od siebie, mam tez szpital bliżej- bo 10 km od domu, ale nie ma najlepszych opinii i wolę jechac do Gdańska :)
Do szkoły rodzenia mamy bliżej, bo jakieś 10 km :)
2013-04-18 15:48
Hej Dziewczyny! Ale gorąc nie ? Jak się chronicie przed słońcem ? Jakieś kremy ? Czy po prostu staracie się nie za długo przebywac na słońcu ? Ja jutro idę na badania genetyczne, oczywiście te drugie :) Zobacze i posłuham bicie serduszka mojego chłopca :) I oczywiście zobacze czy się dobrze rozwija, co jest najważniejsze ;) Coraz więcej rzeczy mamy już dla Bobusia :) Bobuś się rusza ! Słuchajcie ! Ostatnio kopnoł moją MAME ! O mało co się nie popłakała :) Z tatą ma nadal ciche dni ;) Ha ha ;)
Co do szpitala, rodzę na Narutowicza, jakieś 10 km maksymalnie ode mnie. Nie wiem czy nawet się uzbiera te 10 km ;) Tylko i wyłącznie dlatego że mam lekarza prowadzącego z tego szpitala, zawszę to się lepiej kobieta czuję jak zna kogoś.
Mam do Was pytanie ? Jaki macie kontakt z położną ? Wybierałyście już ? Pytam, bo ja w ogóle nie mam, jedynie dostaję kartki do podpisania że jakieś tematy przerobiłyśmy ....