Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
thekuloodporna

tak wiem, że nie legalne. Możesz ich do sądu podać. U mnie w firmie jest tak, że nie pisze ile mam mieć godzin min. więc ja gówno mogę zrobić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elila89
Wiesz jestem zaskoczon tym jak podchodzi to tego ten moj szef, wiesz na poczatku ladnie pieknie i zebym sie nie martwila zmienili mi tak prace zebym miala latwiej ale i zachowala godziny no i jak maj przyszedl to on ze nie ma godz wiec tylko mi dal 80 h na caly miesiac i powiedzial zebym sie nie martwila bo w czerwcu dostane za to wiecej ( fajnie ze im blizej konca tym wiecej godz :-/) no ale te macierzyńskie mnie martwi bo niby nie patrza na calosc jaka pracowalas tylko na te ostatnie tyg przed odejsciem i teraz nie wiem czy on pojdzie na reke i zalatwi to ta ze dostane pieniadze bez problemu czy poprostu z jego winy bede musiala extra dwa tyg zrobic w lipcu :-/ musze to w pon zalatwic z nimi bo zbzikuje przez ta chora sytuacje...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1987

Ja też :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

Ja też, bo i tak nie przedłużają że mną umowy pracy na wzgląd ciąży ... Do dnia porodu mam podpisaną umowę o pracę, także tak zy tak będę rok na macierzyńskim... Tylko szkoda że pierwsze pół roku będziemy miec płatne 80 % a później 60 % ... Kurdę stawki zachęcające do bycia mamą...

Ja pierwsze pranie robie na 56 a mam tego od ... cholery ... uzbierało się tego trochę, później 62-68 mam w jednym worku także wyprawkę chcę zamknąc do 68 cmw szafce :) Bo sądzę że mój Bobas będzie duży, każdy mówi mi że wyglądam na wylotuwkę już. Ze to 9 mc a nie 7,25 :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

Dziewczęta ? Czy bolą was pachwiny w nogach ? Czy to jest normalne ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
thekuloodporna

a ja już sił nie mam. Jadę jutro do szpitala na te badania i usłyszałam od mojego 'spytaj się o test na ojcostwo bo moja mama nalega'. Myślałam, że wyjdę z siebie... Ja rozumiem, że nasze zawrotne 2tygodnie zanim zaszłam w ciąże ją troche martwią i ma pewne obawy ale facet to ma być facet. Skoro on mówi, że wie, że mały jest jego to czemu nie powie tego matce i znajomym tylko mi ciśnienie podnosi? Coś czuję, że będę samotną matką. Nie chodzi o sam test ale jakoś nie garnie się on nawet do pogłaskania brzucha od czasu do czasu... Sama muszę mu rękę kłaść na brzuchu ale on i tak poczeka minute i ją zabiera...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elila89
Sandra bardzo współczuję tej sytuacji twojej.... ja gdyby nie oparcie w moim H to nie wiem co bym zrobiła jednak to ze jest i sie troszczy o mnie i o dziecko jest dla mnie wazne i mimo ze nie planowaliśmy dziecka i nie jestesmy dlugo razem ciesze sie jak widze jak jest szczesliwy wiedzac ze za niedługo zostanie ojcem a najlepsze jest jak interesuje go ten brzuch i mowi do niego i glaszcze caly czas. Musisz porozmawiac ze swoim chłopakiem bo to cos nie tak skoro on sie tak zachowuje zwlaszcza teraz. Moze gdy maleństwo przyjdzie na swiat zmieni swoje nastawienie i wydorosleje w jakimś sensie i jego mama w koncu zacznie tez inaczej sie zachowywac. Trzymam za ciebie kciuki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
thekuloodporna

nie wiem czy jest sens w rozmowie. Próbowałam pare razy i za każdym razem mówi, że kocha małego i mały jest jego dzieckiem. Problem w tym, że ja tego nie widzę. Ma teraz ciężki okres  (jutro ma sprawe sądową za coś czego nie zrobił) i chodził troche przybity. 

Wiem jak to jest kiedy ktoś myśli, że nie jesteś częścią rodziny. Jakoś jak miałam 6/7 lat usłyszałam jak dziadek ze strony mojego taty mówił mojej mamie, że ja na pewno nie jestem córką jego syna i nie chce tego dla mojego małego. Jaki facet nie może się mamie przeciwstawić tylko ciągle jej zachcianki spełniać?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elila89
A moze gdybyście sie wyprowadzili troche zdala od niej moze nie bylaby juz tak blisko was i nie miala na niego wplywu az tak wielkiego.... musisz zrobic tak by bylo dla ciebie i małego najlepiej. Skoro kocha ciebie i malego i wie ze to jest jego dziecko musi byc powaszej stronie. Jest doroslym facetem wiec niech liczy sie ze swoja nowa rodzina.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

Droga Sandro, uchodzę za szczerą osobę więc i Tobie napiszę co mniej więcej myśle na ten temat.

Masz trudny okres przed sobą, jesteście oboje młodzi (sądząc po zdjęciach na fb) szczególnie ON, nim jest bardzo łatwo kierowac, mama powie słowo, i on ją posłucha. Chcę testu dna na ojcostwo, nie rób mu z tym problemu, ale uważam że powinnaś byc wobec niego szczera. Bo facet to umie wsadzic a później konsekwencje czynów i chwili przyjemności trudno się spija. Zastanów się czy nie lepiej TOBIE zacząc wszystko od nowa, nauczyc się bycia samotną mamą, wiem nie powinnam pisac czarnych scenariuszy, ale powinnaś się na to przygotowac. Nie znam Twojego wybranka, ale gdyby mój Marcin zapytał mnie o test na ojcostwo,wyśmiałabym go, oczywiście zrobiłabym go, ale zniszczył by wszystko co było między nami. Pewne rzeczy widzi się, czuję a on jeżeli jest tak z dala od Was, sądzę że nic nie wniesie do Waszej dwójeczki. Troszeczkę facet się pogubił w decyzjach i deklaracjach. Wcale Ci się nie dziwię ze jest Ci po prostu przykro, bo zamiast on stac za Tobą murem robi jakieś dziwne podchody- dziwic się ? Mieszka z Mamą która ma pewnie hopla, bo jej synek wpadł w tak młodym wieku do tego z dziewczyną z Polski ...której nie lubi bo jej nie zna... Może najlepszą metodą będzie po prostu powiedzenie czego TY oczekujesz od niego, a czego on oczekuje od ciebie. Albo zróbcie sobie chwilkę przerwy, tzw: oddechu na przemyślenie tematu, nie chce dotykac brzucha niech nie dotyka. Jego strata i jego problem. Współczuję Ci prze ogromnie, bo swiadomośc bycia samotną mamą- nie chodzi tutaj nawet że odejdzie od ciebie, tylko co to za facet który będzie pod dyktaturą mamusi ? Przemyśl na spokojnie temat, oddychnij samotnie, przemyśl. Może porozmawiaj z Mamą swoją ? Albo sobą do której czujesz niesamowite zaufanie. Boję się że naobiecuje ci gruszek na wierzbie i ucieknie przy pierwszym zakręcie ...