Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kenfuszka

Na pełen etat wróciłam . No mnie niestety roczny urlop nie załapał bo Miki się spieszył na świat :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

super wasze dzieciaczki ważą ja tez na roczny uciekam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewellina

my już po weselu,Igorek na poczatku byl wystraszony muzyki,o 22 pojechal do domu,w sobote chrzciny,Igoruś ma już garnitur :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

To teraz Ewelinko Twoje weselicho za niedługo ;-)  Fajnie ze tak chrzcicie dzieciaczki, Ja Milke dopiero gdzies za rok...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwunia1986

Długo tu nie byłam :) aż miło poczytać jak rosna wasze maluszki:) My byliśmy ponad tydzień w szpitalu...nie wiem po co nas tam tyle trzymali ...trafiliśmy z podejrzeniem padaczki,ale wszytskie badania Mateusz przeszedł i nic na to nie wynika :)) poprostu tak odbierają jego bodzce ,że jak się wy straszy ze złości zanosi się i na chwile odjeżdża robia mu się sine usta i zaraz wraca :) musze mu dmuchać w bużkę juz parę azy mi się odało i nie odleciał.ale wracając do tematu szpitala.... zarazili mi tam synka rotawirusem..eh nie rozumiem tego poszliśmy zdrowi a leżeliśmy na oddziale tam pełno rotawirusów i jakichś innych!Wyisałam syna tylko jak spała mu gorączka bo zarażą mi go jeszcze czym innym... Mały ma apetyt jak nigdy... nie ma wymiotów jedyne co to wodniste kupki...nasz synuś waży już 7.860 :) kawał chłopa:) W szpitalu mówili na niego gołąbek b jak był obchód to do lekarzy a grryyy..... chodziłam tam załamana ..ale jego uśmiech dodawał mi otuchy i przetrwałam choć w nocy budze się z myślą ,żę jestśmy w szpitalu...mam nadzieje,że rotawirus ucieknie od nas szybko...bo naprawde męczące to jest,Mateuszek już śmiga w spacerówce ...na leżąco...choć już chce mu się siedzieć :)dziś idziemy na kontrole do lekarza oby było ok... Ja przez ten szital jestem przewrażliwiona .wypażam wszystko.czyszcze boje sie dworców autobusów ..tam są zarazki....zwariuję.....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa

Jak dobrze że to jednak nie padaczka... ufff ale ten szpital - masakra ;(

Mateuszek waży ciut mniej od mojego Piotrusia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwunia1986

mniej?? Ja myslałam ,żę Mati waży dużo:)..a ile ważył i mieżył twój synek ??przy urodzeniu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa

29 maja ważył 7.900 ;) A przy urodzeniu 4350g i mierzył 61 cm

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwunia1986

a to troszke wiekszy bo mój 4020 i 58:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa

A jak karmisz?