Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aleksa1989
No ja ma extrema bo już w październiku wróciłam na uczelnie... nie było mi łatwo i dalej nie jest. Jak już dochodzą dodatkowe obowiązki to można się zajechać... Mój mały to straszny żarłoczek:) Ogólnie jest wielki bo ma ok. 76 cm i waży 10 kilo! Klocek... Moje plecy wysiadają. Nie dosyć że na uczelni dostaję w kość (bo studiuję na akademii wychowania fizycznego) to jeszcze po powrocie do domu muszę mojego bąbla dźwigać:) Ale nie ma co narzekać:) Nie ma nic piękniejszego niż patrzenie na niego, jak szybko rośnie i się rozwija, jak uczy się codziennie czegoś nowego.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agata83

Hej Mamusie! Widzę, że po dłuższej ciszy na tym forum coś sie ruszyło; nie ma co się dziwić, ledwo zdążyłyśmy się oswoić z nową sytuacjąw życiu a tu pół roku minęło-nawet nie wiadomo kiedy...Moja córa waży teraz jakies 7kg, i jadła by tylko cycusia, zupka to tak dopiero teraz okazuje się dla niej smaczna, ale tragedia jest w tym, że nie chce pić z butelki...:( nie wiem co będzie dalej-chyba mega stres przy odzwyczajaniu jej od cyca, a zupełnie nie wiem jak się za to zabrać; ona tak uwielbia się przytulać i ssać, jest wtedy taka szczęśliwa...Z synkiem nie miałam takiego problemu, ssał smoczek i po jakimś czasie mógł ssać też i mleko z butelki, stopniowo całkiem przeszewdł w wieku 8mc na mleko modyfikowane; teraz to nawet na dłuższe zakupy nie mogę wyruszyć sama, bo przeciesz mam ze sobą ulubione mleczko mojej córeczki...A wasze pociechy mają już jakieś ząbki??? Moja Iza ma już dwie jedynki na dole od 4 mc.

Pozdrowionka Kobitki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulinek

Witam i ja :)Czas leci szybko może za szybko:P Mój mały ma juz jakies 72 cm i około 9 kg.Ma 2 ząbki na dole idą mu na raz:) ale dość znosnie to znosi:) potrafi juz wiele i co dziń zaskakuje mnie czymś nowym:) wcina słoiczki,dzis zmieniłam mu smoczka do picia na wiekszy od 3 miesiaca a ma 5 mc. Ale kiedys nie umiał z niego pic a dziś szok :D

Ehh... tak wygląda szczęście:):)

Pozdrawiam 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22

hej poczytalam wsio i jestemw szoku ze tu zagladacie super.

<Moja Nadia zabkow niema niby chyba ida na dole ale niewiem dokladnie, wazy okolo7.300 tyle coo moja pierwsza corka w wieku11miesiecy wiec dla mnie jest ogromna.Grzeczniutka jest i kochana. je ladnie piersia nie dalam rady karmic wiec jest ma butelce. Aga ty ucz swojego skarba jak najszybciej bo bedziesz miala kloopoty im szybciej tym lepiej nawet swojee mleczko odciagaj i w butelke, moja kumpela karmi piersia mowilam jej zeby dawala w butelce od poczatku piciu zeby sie przyzwyczail to stwierdzila ze jak bedzie miec 5miesiecy to bez problemu przejdzie maly ma 11miesiecy prawie nic nie je tylko jedzenie wcisniete na sile jak sie uda, pic tez nic a wiadomo takie dziecko potrzebuje wiec non stop cycek ona nawet do sklepu na 30min nie wyjdzie  chodzi po lekarzach zeby jej pomogli przejsc na butelke.

Buziaki wszystkim dzieciaczka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agata83
Masz racje Martuska, jestem świadoma co mnie czeka jak jej nie przyzwyczaje do butelki, już teraz jest nie za dobrze, ale sęk w tym że ona za chiny ludowe nie chce butli, ani herbatek , ani soczków ani innego mleka, swój pokarm ściągam nie raz jak ją zostawiam, ale woli płakać jak ciągnąć z butli; znajoma mówiła żebym sobie dała spokój z butlą tylko uczyła łyżeczką i z kubka, bo to moze takie dziecko, niby je łyżeczką zupki ale mało, a jak próbowałam dawać pić łyżeczką to za chwile się denerwowała i tylko cycek pomagał; nie wiem może musi przyjśc ten moment w którym postanowie na poważnie i sumiennie ją przyzwyczaić do innych metod zastępczych cycek...:))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinowa
Cześć Sierpnióweczki:) Dawno tu do Was nie zaglądałam ale teraz mój łobuz mi troche poluzował tak że mam nadzieje że będe zjawiać się tu często.Jak Wasze maluszki? Mój mężczyzna nawet do siadania się nie zbiera-taki z niego leniuszek.A jak u Was?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agata83
Moja Iza ostatnio miała mały katarek, a wcześniej też już przechodzila tzw. trzydniówkę, ale z nieco innymi objawami, dwa dni gorączki zaraz potem drobna wysypka i nadal temperastura,z kazdym dniem wysypka się powiększała w plamy i łączyła aż gdzieś po siedmiu dniach zniknęła bez śladu, podobno te wirusy dzieci mogą przechodzić różnie, ale że to tez typ trzydniówek; nstresowałam się przy tym, bo ona ani zasnąc nie mogła na dłuzej, ani gorączki nie można było zbić; co my matki musimy się nastresować...to tylko my wiemy! Iza niby pnie się do pozycji siedzącej ale jeszcze sama nie siedzi, wypina tez brzuch i trzyma sztywno nogi jakby chciała wstawać; do następnego pa paCool
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinowa

Patysia to szybki ten Twój maluszek:)Mój na nogach by stał ale żeby do siadani go zebrało to ciężko.Zębów też jeszcze nie ma ale już coś się wylęgnie chyba bo wszystko w buzce,mokry od śliny i musze go masować po kilka razy bo inaczej jest płacz. Z jedzeniem mamy problem bo jest alergikiem ale troszke mu daje zasmakować naszych potraw i nawet póki co nie jest zle:) Raz był tylko przeziębiony a 3dniówka pewnie przed nami:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22

Moja juz coraz ladniej siedzi sztyno

Chodzi jak sie ja zlapie pod paszki ale niechce jej przeciazac :)

Z chorob to tylko katarek byl :)

Zabkow niema ale lada dzien sie nadole przebija :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilly
Mój Łobuziak też jeszcze nie ma zęboli.Jakoś idą i dojść nie mogą:(Bidulek tak męczy sie już drugi miesiąć.Sam jeszcze nie siada,ale posadzony siedzi ładnie:)Największym naszym problemem wciąż jest niechęc do butelki;(Nie tknie ani mleka ani herbatki.Zamiast zassać butlę on woli ją gryzc.Jezdzi sobie po dziąsłach z prawa w lewo i tyle z tego.Mam nadzieję,ż ew końcu sie przekona bo jeszcze troche i trzeba wracać do pracy niestety:(