Najaktywniejsze:
Komentarze
2011-03-08 16:14
hej laseczki asiu grtaulujemy zabka ,,u nas cisza z zabkami i nawet nie marudzi i strasznie sie nie pluje ,,goscilismy niedawno nasza majke u nas w domku ale bez gabrysia niestety byl bardzo chory
co do sloiczkow oliwek tego nielubi poprostu woli mleko kasze manna serek jogurcik taki mleczach maly pogryza chrupki kukurydziane ale wyglada jak maly muti taki posklejany jak papa kukurydziana
mamy to szczescie ze mamy ekologiczne kurki i kroloiczki i jajeczka ,,tata moj choduje wiec wcina to w postaci papki kroliczej i mlaska mniam po za mieskim nic niechce nawet marchwi....
ladnie siedzi sam pelza niechce ale kreci sie wkolko i siega rozne przdmioty ,mamy chodzic wiec wkladam go na pare chwil i smiga i probuje sciagnac sprzet za kabelki obrusik itp
a wazy 8.5 kilo wlasnie zmienilam gondole na spacerowke bo lzej go nosic taki duzy chlopaczek,
szukam pracy za granica szwecja norwegia i chcemy wyjechac nie dajemy rady finansowo w polsce sprzedajemy moje audi kochane w kombi przesiadlam sie na vana bo nas duzo
pozdrowionka i wszystkiego fajnegio z okazji dnia bab
2011-03-09 14:32
Madinku mój mąż nie ma nic przeciwko, ale wcale mnie nie dziwi że inni mają, tylu świrów w internecie....
Gosieńko a możesz mi napisać co to za maść macie na te zmiany??? Mój Bączek ma jeszcze delikatnie przesuszoną skórkę na zgięciach pod kolanami-podejrzewam maliny i banana. Ale powiem Wam że się chyba wybiorę jeszcze raz do lekarza bo jesteśmy w lesie z wprowadzaniem pokarmów a tu nadszedł czas na gluten-który podobno zajebiście uczula a ja nie wiem co robić. Dziś poszalałam i dałam małemu na obiadek indyka z warzywami-czyli z nowości groszek, i soja. Zobaczymy co będzie. Teraz czekam kilka dni przed kolejną nowością żeby ewentualnie wychwycić co uczula, ale i tak jest ciężko bo te zmiany tak subtelnie postępują, że jednego dnia wydaje mi się jeszcze ok, a drugiego już widzę że jest gorzej a i tak nie jestem pewna czy nadążam i to akurat banan zaszkodził.... kurczę, dotąd nie znalazłam mądrego lekarza w tej kwestii. Szczypie się tak ze wszystkim a może problem nie pochodzi wcale od jedzenia....
Gosiu życzę powodzenie w poszukiwaniach pracy. My też ledwo wiążemy koniec z końcem odkąd odpadł mój macierzyński, ale znalazłam sposób aby troszkę dorobić nie zostawiając Bączka na długo. Korzystam z pomysłów mojej młodszej siostry, ona studiuje i dorabia sobie pracami dorywczymi. Właśnie dziś mnie wkręciła w inwentaryzację sklepu odzieżowego-praca wieczorem, babcia zostanie z małym a ja zarobię jakiś tam grosz ;) Kilka takich wypadów w miesiącu to zawsze coś. Nie chcę wracać do stałej pracy w szkole, bo nie wyobrażam sobie żeby ominęły mnie pierwsze słowa, czy kroki mojego skarba :) Jakoś damy radę :)
2011-03-09 17:04
a wlasnie Asia gratki zabka..u nas jeszcze nie ma..
Gosia to fajnie ze maly sie dobrze rozwija:) moj wlasnie obiadki ze sloiczka wcina ale musze zaczac cos sama jemu gotowac. Szkoda ze musisz szukac pracy za granica.
Jola mam masc Novabaza. czy pomaga nie wiem ale poprawa jest..a nadal daje malemu takie jedzenie jak wczesniej..mysle tez juz o zmianie mleka z 1 na 2.
2011-03-10 08:11
2011-03-10 11:12
A ja jeszcze wstrzymuje sie z podaniem 2 a to tylko dlatego ze mam duzy zapas 1.Zamierzam na poczatku mieszac i stopniowo dodawac po jednej miarce2. Wieceiie co moj młody odwala.Siedziec jeszcze dobrze nie potrafi.Jak go trzymam za raczki zeby sie podciagnal do siadu ten prostuje nogi i staje a przy tym ma taki ubaw ze nawet usiasc nie chce. Ostatnio ucze go pic z kubeczka niekapka. Trzyma sobie pieknie ale w kolo pooblewany, wiec kupilam nowy kubek z lovi 360 stopni ale znowu jest ciezki i maly nie umie go sobie przechylic.
Czytałyscie blog Mruu - TRAGEDIA. NIE WYOBRAZAM SOBIE JEJ BOLU!!!
2011-03-11 09:15
Edysiu Szymonek też tak robi i staje na nogi i jeszcze dupką macha ;) kurde pogoda u mnie sie zepsuła i pochmurno i pada i nie możemy iść z Bączkiem na spacerek bo jak ładnie było to po 3 razy dziennie śmigaliśmy :) tylko nie bardzo chce w woziu siedzieć i musze go nosić :/ aha... i wogóle nie chce nic pić ani wody ani soczków ani nic :/ mleko tylko przez sen :/ nie mam już pomysłów :/ czasem jeszcze z kieliszka sie napije bo jakoś mu odpowiada a mam takie z grubego szkłą to nie ugryzie ;) ale ile mozna pić z kielicha ;))
Kurde właśnie przeczytałam blog Mruu:/ ja pierdole to jakiś kosmos!! dla mnie smaobójcy są strasznymi egoistami!!! i podziwiam że miałą siłe bloga pisać bo ja bym ześwirowała i na oddziale zamlknietym juz bym pewnie siedziałą :/
2011-03-11 09:32
hej dziewczyny.
małgosia też tak dupką w górze macha, często też uda jej się popełznąć do przodu, a w łóżeczku buszuje i przekręca się o 360 stopni np. po nocy.
tylko mleka mi jesc nie chce łobuz jeden... potrafi nie jesc 13 godzin... ;/ nie wiem co z niej taki niejadek, może zęby? już 3 tygodnie tak ma ;/ dobrze że ratują nas obiadki bo czasem to jeszcze je chętnie je, szkoda że tylko czasem...
co do sprawy mruu...
bardzo mi przykro... takie właśnie rzeczy robi alkohol z człowiekiem... pewnie gdyby był trzezwy nie zrobił by tego, nie zostawił kochanej żony i 3 miesiecznej corki... jak tak mozna :(
wspolczuje jej...
nie wierze w jakies zaświaty ale pewnie gdy mąż mruu obudzi się gdzieś tam po drugiej stronie i wytrzezwieje to strasznie bedzie żałował swojej głupoty...
2011-03-11 10:22
Sprawa Mruu-masakra do kwadratu, też mi się wydaje że takie rzeczy to tylko po pijaku.. powiem nawet że wydaje mi się że mógł być naćpany, bo nie wyobrażam sobie powodu, dla którego można by odebrać sobie życie w tym wieku i mając w domu żonę i dziecko!
Co do picia to mój Księciunio też się wypina na wodę, soczki, herbatki. Kuźwa i muszę mu teraz podawać w nocy aż dwa razy mleko!!! Inaczej nie zaśnie, znowu mi za chwilę ktoś wypomni że go przekarmiam.... Do tej pory ładnie pił w nocy a dopiero rano jadł. W ogóle to jestesmy przed skokiem i mały tak rozrabia że mi już ręce opadają. No i martwi mnie to że jeszcze się nie turla.
2011-03-11 10:23
2011-03-11 17:47
SAMOBOJSTWO to nie tylko desperacja alkohol i prochy to duza odwaga a zarazem frajerstwo o tchorzostwo ,miesznina wszystkich emocji ,,najlepiej uciec od problemow i zakonczyc wszystko ,nmieklotnia wywolala takie emocje i niealkohol tam cos bylo io grubo mruu mogla nawet niewiedziec o tym..wielka odwaga odebrac sobie zycie zadac bol
tak czy siak wspolczuje dziewczynie baardzo to co teraz bedzie bedzie strasznym wewnetrznym bolem