Najaktywniejsze:

Komentarze

To straszne :(( a co się stało?? Mały był chory??
To straszne :(( a co się stało?? Mały był chory??
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
:((( co za tragedia. 
Już kojarzę... miała mieć 4 dziecko a ciąża podobno była zdrowa :( Straszna tragedia :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980

dziecko urodzilo sie martwe  owinelo sie pepowina  i mialo dodatkowy slupelek na pepowinie ,podejrzewamy ze gdyby nie czekali i zrobili cc to by uratowali a tak to porod naturalny i dziecko sie udusilo ,miala jeszcze pawełka na rekach po porodzie zegnała go a niezdazyla przywitac

szok i tragedia wczoraj wszystkie na forum wyly z zalu 

O Boże.... :(((((((  masakra, nie jestem w stanie sobie wyobrazić co ona teraz czuje :((( i jak tu spokojnie czekać na dziecko skoro dookoła dzieją się takie rzeczy :((
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
a ja ciagle mam takie glupie mysli wlasnie o tej pepowinie:/ plakac mi sie chce.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980
kajka rodzila w hiszpani ,moim zdaniem moze w polscewszpitale nie sa super ale opieka prenatalna jest ok ,a z tego co slysze sakraje gdzie nieprzejmuja sie ciezarna  i porodem zabardzo
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24

o matko dopiero przeczytalam jaka tragedia spotkala nasza koleaznke co za durni lekarze dlaczego sie niezorientowali w pore przeciez wszystko moglo sie skonczyc inaczej normalnie szok

 

Dziewczyny wyjeżdżam dziś w nocy na ten wyczekany urlop... ale jakoś mi minął cały entuzjazm bo ostatnio mam same czarne myśli, między innymi przez to co przytrafiło się Kajce :( poza tym nie ma jeszcze wyniku posiewu, więc odbiorę go dopiero po powrocie, do tego czasu pewnie będę się zamartwiać czy aby nie powinnam już przyjmować antybiotyku. Do tego od trzech dni raz dziennie łapie mnie taki tępy ból w krzyżu, coś jak podczas rozstroju jelit, boję się czy to nie jakieś skurcze, cholera że też wszystko mi się przytrafia w najmniej odpowiednim momencie. Mój lekarz nie widział żednych pzeciwwskazań co do wyjazdu, no ale to było we wtorek. W czasie podróży mam brać nosp ę. Trzymajcie kciuki żebym nie musiała przypadkiem odwiedzić gdańskiego szpitala... to by dopiero była klapa ;)