Ja planuję tak:

rano: 200 brzuszków i bioderek jak wcześniej i jak Młody pozwoli 10 min na twisterze.

w południe: Mel B na przemian po 2 partie ciała

wieczorem: albo boczki albo skalpel (jak się zmuszę, bo ostatnio w ogóle mi Ewka Ch. nie idzie).

Dieta: zero pieczywa i ziemniaków (chyba, że z maślanką i koperkiem) dużo warzyw i owoców, dużo wody z cytrynką :)

w weekend imieniny teścia i grill więc może sobie darujemy weekendowe odchudzanie

Ewa pani Ch. Ostatnio też mi nie podchodzi. Chyba będę sobie robić serię z mel b

ja tam w weekend sobie nie daruje bo ja tak ciagle sie odchudzalam a od piatku do niedzieli laba i takie bledne kolo mialam. i Twoj ewka grafik mi nie odpowiada bo to hardcor dla mnie ja tam dziennie mel b brzuch nogi posladki i taffani boki. to moj plan:PPP 

Gosia u mnie taki sam plan ;-)

Mój mąż nazwał mnie właśnie zapasiona świnia. Nawet nie zdaje sobie sprawy jakie ma kredki. Mała zemsta rozpoczętą. Do pracy zrobiłam mu suche kanapki z wędlina z której nie zdjęłam folii. Takich małych przyjemności będzie więcej. Nauczy się gnoj uważać na słowa ;-)

jaki hardcor :P

hahah dobre dobre;)  To ja tez mu cos zafunduje ;) tylko musze dobryu plan ulozyc:P

pytanie mam nie chce na glownej. jak mala mi ulewala dosc mocno po jogurcie tym od 6 mc. to znaczy ze bialko krowie zle na nia dziala ? i lepiej nie dawac tak?czy spróbowac jeszcze raz .

a w tych jogurtach to w ogóle mleko krowie jest? chyba na mm są robione. odstaw na razie a spróbuj za parę dni jej dać może to nie od tego.

nie no o tego raczej bo samym jogurtem dawala. w skladzie jest napisane tak : mleko pełne, bialko serwatkowe kompleks sklasnikow mineralnych z mlekav  kultury bakterii jogurtowej laktoza siarczan cynku,chlorek magnezu aromat,pektyna ... kurwa juz jej tego nie bede dawala