Pyzunia a byłaś nacinana? Bo mnie przez jakis tydzień też rwało i bolało, że siedzieć nie mogłam ale to dlatego, że szwy miałam zbyt ciasno założone. Ból okropny ale poszłam do mojego ginekologa i jeden najgorszy mi popuścił  a na nastepny dzień czułam sie jak nowo narodzona;-)

A co do jedzenia, to ja jem wszystko- i kapustę i cebulę i czosnek i słodycze i na co mi jeszcze ochota przyjdzie. Zrezygnowałam tylko z ostrych przypraw, octu i orzeszków ziemnych. No i alkoholu oczywiście. Tak mi radziła połozna a, że nie lubię diet to mi to pasuje;-)  Piotruś ma uż miesiąc a nie ma kolek i brzuszek też go nie boli więc raczej mu taka dieta nie szkodzi;-)

 

My byliśmy dziś ostatni raz u naszej Pani dr, nic nie wskazuje na wcześniejszy poród tak więc w śr kładę się do szpitala a w pt będzie na świecie już nas synuś ... zaczynam się stresować tą cesarką, spać po nocach nie mogę ;/ Zastanawiam się jak to będzie z karmieniem po cc ;/

Bede trzymac kciuki Andzka! :)

 

 

byle mocno :(

17 Listolada o godz.03:13 na swiat przyszla moja codowna mala listopadowka:)) porod trwal 24h ,nie zostalam nacieta Tylko peklam w srodku i zalozyli mi 1 szew...umeczona ,obolala ale najszczesliwsza ze mam to juz za soba:)) co najlepsze,skurcze wziely mnie w nocy co 5 min regularne co do sekundy przez 12h i po tym czasie nic,zero postepu..napisze wiecej pewnie na blogu ,jutro wychodzimy ze szpitala :) co do pokarmu to walcze by karmic piersia,mala doslownie kilka razy zassala.cyca az do krwi a.pozniej nic:( dostaje sztuczne mleko ale bede nadal probowala,jednak nikt mi tu nie tlumaczy tylko na sile przystawiaja mala jak prosie a mala sie.zachodzi:// ehh bede sie w razie czego Was radzila lub wymieniala doswiadczenia:) jak bede miala chwile wolna to poczytam co wiecej u Was:)) buziaki:*

Gratuluje Gumisiowa :* Zobaczysz bedziesz jeszcze karmic piersią :) Powodzenia w byciu mamą i zdrówka dla twojej kruszynki :)

Mamusiaaaa18 - dziekuje:*

Gratulacje Gumisiowa!  zdrówka Wam życze!

Gumisiwa, serdeczne gratulacje!!

Dzieki dziewczyny:**