Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-08-30 17:51
Ogólenie dobrze :) Czasem sa gorsze dni, kiedy dokucza kręgosłup, zmęcznie albo mały uciska na żołądek ;p ale nie ma tego tak duzo, żeby jakos specjalnie narzekac ![]()
Czekam na słoneczko, żeby zacząc juz prac powoli bo mam tego tyle że troche to potrwa. Moze troche wczesnie, ale nauczona poprzednia ciąże zdecydowanie wolę zrobic to juz :) No i ciągle odliczam do poniedziałku - do badan prenatalnych i zobaczenia mojego synusia w 4D ![]()
2013-08-30 18:33
u mnie okej , łamie mnie troszke w krzyżu :) ale tak nie narzekam .. Już chciałabym mieć małego na rękach
przeraża mnie tylko poród
ale to przez słuchanie innych ludzi .
2013-08-30 19:10
Ja już też schiza łapie bo coraz czesciej mysle o porodzie;/ A nie mam sie do kogo wygadac bo Adrian sie wkurza jak coś do niego napomknę na ten temat bo mówi ze sama sie nakręcam i napedzam stracha,może i ma racje ale zobaczę jego minę i reakcje jak przyjdzie dzien porodu a on ma tego dnia byc ze mną:D
A u Was jak??planujecie rodzic z kimś (facet,mąz,tesciowa,mama)czy same??
natitalka- ja już też bym zaczęła pranie itd ale chce poczekac na cały zakup już ciuszków i wtedy przystąpie do ataku:)) a Tobie życzę duuużo słoneczka:)
2013-08-30 19:39
witam mamusie :)
u mnie też nie najgorzej :) jedyne co daje mi się w znaki to lekki ból pleców od czasu do czasu, ale nie jest źle.
gorzej ze spaniem. wogóle nie potrzebuję takiego stanu. dzisiaj spałam od 2;30 do 7 rano. normalnie spałam po 16h i było mi mało :( sama nie wiem co mam robić ale jeszcze żyję :) myślę, ze jak wkońcu organizm się zmęczy to będę spała :P
2013-08-30 19:41
U mnie bedzie maz przy porodzie:) mam nadzieje ze wytrwa hehe;p A jesli chodzi o pranie i przygotowywanie rzeczy dla dzidziusia to tez juz bym bardzo chciała ale niestety nie mam jak :( Bo Mamy z mezem przeprowadzke na swoje i niestety stan mieszkania deweloperski wiec sam remont jego potrwa mam nadzieje z połtorej miesiąca do 2 czyli do rozwiązania prawie. Więc U mnie lepiej niech dzidzia sie nie pcha wcześniej na świat. A jak remoncik sie zakonczy to bedzie wszystko na wariata.
Ja to chyba jakaś inna jestem albo narazie tak mam bo ja to sie wogóle nie boje porodu i juz sie go doczekac nie mogę. A jesli chodzi o ruchy dzidzi to zaczol mi sie strasznie w zebra wbijac az boli. I nie daje pospac na prawym boku, bo gdy tylko sie na nim połoze to od razu czuje butowanie a jak na lewym to juz tak nie butuje hehe
2013-08-30 19:51
pyzunia - to ja napewno nie zazdroszczę Ci z tą przeprowadzką...;) a co do tego leżenia na prawym boku to mam tak samo jak Ty:P jak położe sie na prawym to jakby prądem mnie to dziecko raziło:P:P wiec rezygnuję bardzo szybko i kładę sie na lewym :)