Właśnie na to troszkę liczę bo wiem że i babcie będą niezastąpione w tej kwestji!  dużo czytam i nadrabiam zaległości serialowe :-):-) i trzymam kciuki, żeby maluszek spokojnie sobie rósł :-):-):-) a jak ty radzisz sobie ze skurczami? 

Staram sie jak najwięcej odpoczywac, w tym bardzo pomaga mi mąż wyręczajac mnie w niektórych obowiązkach. Codziennie magnez, luteina czasem nospa. Mam wrażnie ze jest juz troche lepiej niz np 2 tygodnie temu ale okaze sie za tydzien na kontroli :)

U mnie kontrole przebiegają dobrze, niby wszysto gra a nerwy jednak pozostają, ciągle się stresuje i odliczam tygodnie:-)

ehh te nerwy najgorsze. ja też ciągle w stresie ( już mam wrażenie, że do głowy dostanę), że malutka szybciej się urodzi.. :/ ale na razie wszytsko ok. kolejna wizyta dopiero za 2,5 tyg :)

Dla mnie każdy skurcz to ciągłe myślenie czy oby wszystko jest na pewno ok, może jest tak dlatego, że to moja pierwsza ciąża, i nie wiem co jest normalnym stanem a z czym trzeba dzwonić czy jechac do lekarza 

Witaj aniolekj :)

Dziewczyny, a ma któraś z Was może skurcze łydek? Mnie w nocy łapią tak silne, że nie jestem w stanie nic z tym zrobić... Mam tak już 3-4 noce ;/

hej dziewczyny

czas szybko zleci i już nasze dzidzie  będą z nami

co do wyprawek to już powoli trzeba szykowac ja jeszcze nie  mam wózka ,  środków pielęgnacyjnych, ubranek to nie trzeba dużo bo dzidzia szybko  rośnie, ale na listopad to potrzebny kombinezonik którego nie mam, jak bym znała płeć to już bym kupiła żeby potem  nie było wszystko na razmam wanienkę, pościel, kocyki, spiworki po mojej córeczce które mogą byc dla dziewczynki jak i dla chłopca...gorzej z ubrankami bo już dla chłopczyka spódniczek i sukieneczek nie nałożea co do łóżeczka zastanawiam się nad łóżeczkiem turystycznym co o tym myślicie???????

Mycia skurcze łydek ja miałam , ale  juz mineły

W tej ciązy skurcze łydek narazie mnie nie męczą. No moze raz taki delikatny ale w porównaniu do tych które mialam poprzednio to nic :)

Edziara - ja chciałam kupic własnie łóżeczko turystyczne i pewnie bym tak zrobiła gdyby nie trafiła nam sie okazje kupienia nowego drewaninego z posciela, materacem itp za pół darmo :) 

mycia- mnie też łapią skurcze łydek,może nie kazdej nocy ale jak już to raz a porządnie ostatnio mnie tak złapało że az wyłam ,a mojego tak sie złapałam ze myslałam że mi przywali bo go wystraszyłam:D Jednak wiem ze skurcze łydek to nie jest coś niepokojącego dlatego jakoś staram sie przetrwac a skurcze te łapią mnie tylko i wyłącznie w nocy..