Nie całkiem... Po seksie. I nie to, że szalelismy czy coś, tak na spokojnie a zaraz zaczęło że mnie lecieć. I tak 4 godziny więc w końcu pojechałam. Z tego co mówił lekarz to raczej jest wszystko ok tylko muszą zrobić badania wykluczają krwawienie wewnątrz. Podał mi co bo chciałam wiedzieć ale pierwszy raz słyszałam takie nazwy. Jutro się okaże ale czuję się dobrze a Aleks szaleje więc myślę, że będzie ok.
W sumie to się nie przerazilam a tylko zaniepokoilam. Pisałam, że z piotrusiem też tak miałam ale wiadomo, jak się widzi krew i to na dodatek dość długo to więc bardziej chodziło mi o sprawdzenie właśnie czy lozysko się bardziej nie odkleilo a nie chciałam czekać do poniedziałku bo bym się w weekend stresowala. Ale trzeba przyznać, że opieka ok. Zaraz po przyjęciu robili mi morfologia i mocz. I ginekolog zaraz badał, tylko spać nie dają bo tętno małego 3 razy sprawdzali w nocy:-)
A co do mieszkania w domu to mi by brakowało podwórka. Jak mieszkałam sama to wynajmowalam mieszkania różne i zawsze mi bylo tęskni za miejscem na grilla albo żeby kawę na dworze wypić. Zimą za to za mieszkaniem tęsknię jak mojego nie ma a ja muszę odśnieżac:-)
Aha ;). To juz to przerabialas ;). To w takim razie wszystko napewno bedzie dobrze! .
Ja sama zaraz dzwonie do lekarza.. tez zaczelam ostro plamic brzuch mnie boli.. zapewne karze jechać na ip.
Jakies fatum.