Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

OMG, 99, chociaż bliżej 100 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

hehe spoko Narkozacool  brzuch niech se rośnie w koncu dzieci tam mamy  laugh gorzej jakbysmy dupska zaczły mierzyc...to by był dopiero kabaret ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Ja mimo tego, że wiem, że mam w sobie nowe życie to nie mogę na siebie w lustrze patrzeć frown W ogóle to mam dziś gorszy dzień, jakaś deprecha chyba albo coś w ten deseń. Jak mały tylko coś zapłacze, to zaraz wyję razem z nim, bo sobie myślę, co ja najlepszego zrobiłam... Co ja zrobię z dwójką takich wyjców...
Najgorsze to, że cały dzień siedzę z nim sama w domu, nie mam do kogo ryja odezwać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

Czasem sa takie gorsze dni niestety ;/ Napewno dasz rade! Fakt, początki łatwe pewnie nie beda jak zawsze  z reszta, ale nauczysz sie ogarniac dwójke szybciej niz mylisz :)  Może akurat trafi Ci sie złote dziecko co tylko spi i czasem zapłacze jak zgłodnieje cheeky

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

dokładnie :P, później jak urodzimy, zrzucimy parę kg będziemy mogły się chwalić :P

mówią, że zawsze wychodzi słońce po burzy..:) ja wczoraj miałam gorszy dzień znowu sobie wmawiałam,że z moim dzieckiem coś nie tak jak lekarz nie widzi pęcherza moczowego..mówił uspokajał,że mogła się wysiusiać..ale pójdę do innego to sprawdzić i się uspokoić:P ja też kurde cały dzień sama,a jak mój wraca z pracy zje i idzie spać o i tyle mogę sobie z nim pogadać..generalnie jakoś działa mi na nerwy czasami mam go dość..dobrze że jest to forum zawsze można się "wypisać" :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

Ja tez całe dnie same praktycznie jestem. Mąż pracuje na dwie zmiany i często po 12h. Rodzina i przyjaciele daleko. No moze nie az tak bo 30km, ale zawsze to juz jakas przeszkoda, zeby sie codziennie widywac. Tak sobie tez wczoraj myslalam, ze fajnie byłoby dołączyc do męża i biegac z nim codziennie po porodzie...ale zaraz potem przypomniało mi sie ze  przeciez nawet na godzinke nie bede miala z kim synka zostawic. Trudno, poćwicze w domu z Mel B jak juz bede mogła ;)  idę obiad ogarnąć bo mały sie juz domaga  kiss

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia

U mnie już 103... Masakra jakaś :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorciade

Jak się tak pomierzyłyście, to też  się skusiłam :) u mnie jest 103... I około 5 kg do przodu już.. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

hah, ja też mam 7kg na + :P pewnie do 20 dojde hahaha jak wieloryb :P 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

I ja mam 7kg na plusie narazie ;D ale cieszy mnie to bo ostatnio na tym etapie było juz ok 15 blush