Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-09-24 22:22
Ja chyba dam radę w jedną się spakowac bo jak mnie moj mąż zobaczy z dwoma torbami to powie ze oszalałam ;)
2013-09-24 22:25
tu nie chodzi o to czy dam rade, bo poprzednim razem dałam radę się spakować natomiast nie dałam rady jej unieść ;/ A Pani w szpitalu były wyjątkowo nieprzyjazne i nawet nie pomogły mi jej taszczyć ;/ A po cesarce już nie wspomne, że nie mogłam tam nic zaleźć. Teraz pakuje się w dwie małe torby, jedna będzie na kółeczkach a drugą postawie na tej pierwszej i będzie git :)
2013-09-24 22:26
Ja tez mam dwie torby - dla mnie i dla synka. Te wszystkie paki (podkłady, podpaski, pieluchy, wkadki laktacyjne) zajmują sporo miejsca, wiec trudno było by zmieścic sie w jednej. Dla małego mam jednak duzo mniejsza, wiec nie ma źle :)
2013-09-24 22:29
Tzn mnie trudno sie zmieścic :) Jak macie wieksze torby to nie bedzie problemu pewnie :)
2013-09-24 22:32
u mnie w szpitalu okazało się, że dają podkłady i podpaski te wielgachne więc o tyle dobrze, że nie będą zajmować walizki. Spakowałam tylko kilka swoich podkładów na wszelki wypadek. Wkladek laktacyjnych nie brałam całego pudła tylko kilkanaście sztuk bo pewnie laktacja rozkręci mi się w domu.
2013-09-24 22:33
ale przy tych wiekszych torbach to serio mówię, zwróćcie uwagę czy mają kółka ;/
2013-09-24 22:47
Ok.jutro zaczynam się pakowac...może i faktycznie będe wyciągać walizkę na kółkach :D
2013-09-24 23:03
Właśnie się zastanawiałam, czy brać na kółkach czy nie, ale wszystkie wątpliwości rozwiane :D ja dla małej biorę tylko pieluchy, smoczek i chusteczki, bo nic więcej nie mogę mieć - resztę daje szpital. I tak się zastanawiam - bierzecie ciuszki dla maleństwa ze sobą czy po prostu zostaną w domu i mąż Wam dowiezie?
2013-09-24 23:09
Ja mysle że rzeczy dla dziecka mąż mi dowiezie,po co sie gramolić od razu z tym wszystkim :) Ja do szpitala też nie potrzebuje ciuszków dla małej,bo szpital ubiera , wiec biore tak jak ty: smoczek,pieluchy,chusteczki..Ahhhh juz bym chciała miec to za soba :) a jakie imię dla córeczkiU nas Julia :)
2013-09-24 23:13
Też myśleliśmy nad Julią, Anną, jednak u nas będzie Maja ;) ale do niedawna to jeszcze nie było takie pewne, bo mąż nie było do końca przekonany :P na szczęście ostatnio sam mi powiedział, że mu się spodobało, więc chyba przy tym zostaniemy :)
Co do tych ciuszków na wyjście, to nie chcę ich brać głównie dlatego, że 'najdą' szpitalem, a tak, jak mąż mi przywiezie, to przynajmniej będą pachnące ;)