Hehe ja ciuszki mam wszystkie wyprane i wyprasowane zostaly mi tylko pieluszki tetrowe posciele kocyk i jedyne co to rajtopki a tak to juz wszystko.:) kurcze juz w tej szkole usiedziec nie moge siedziec np. 2godziny na twardym krzesle masakra caly spiety brzuch mam:/ aha i co zaobserwowalam to ze obadl mi brzuch mam nadzieje ze to nic nie oznacza:O

ja przygotowałam wtedy w 31tc. torbę i tak cały czas tam dokładałam, wykładałam, jak trafiłam w 34tc. do szpitala to miałam już coś. bo miałam torbę mniejszą do siebe a drugą do dziecka

Mamcia ja tez mam jakos nisko ten brzuch długo nie posiedze bo zaraz mnie boki normalnie leży mi na nogach do tego myślałam ze pojadę na ip w ciagu piętnastu minut tak mi stwardnial brzuch 2 razy dość mocno i myślałam ze sie zaczęło jak w pierwszej ciazy ale najszczęście przeszło ale tylko do tego stopnia ze tylko leze wstaje to odrazu mam brzuch jak kamień :/

Fruzinka miejmy nadzieje ze wytrzymamy do tego 9msc. Bo ponoc gorzej rodzic w 8 niz np. 7 :/ tak sobie codzienie mysle i powiem wam ze coraz bardziej boje sie porodu :( kurcze coraz wiekszy lek mam:(

Ja juz głupia czytam te głupoty poród w 30 tyg ciazy popadam w paranoję :/

Fruzinka nie jestes sama.... tez czytam wlasnie i sama sie doluje:/ w tej ciazy bardziej mysle o porodzie i o wszystkim niz w 1 bo teraz non stop net wtedy to wgl. Nie wchodzulam i nawet nie wiedzialam jak dziecko jest ulozone czy prawidlowo do porodu itp. Masakra

Ta ciąża to jak choroba dosłownie ciagle cos mi jest cos mnie boli masakra, jeszcze jak sie naczytałm to sie nakręcam. Zobaczę co mi jutro powie gin na wizycie

mi właśnie opadł brzuch w tamtym tygodniu ale poleżałam, odpoczełam i już jest lepiej. w pierwszej ciąży też opadł to wtedy wyszło mi te zagrożenie przedwczesnym porodem. całe szczęście donosiłam do samego końca.a z tym porodem że lepiej w 7 niż w 8 miesiącu to nie do końca chyba prawda, pisałam wam o moich siostrzenicach jedna urodzona właśnie w 7 miesiącu ma pełno schorzeń spowodowanych wcześniactwem a druga urodzona w 8 miesiacu i zdrowiutka jak rybka.

właśnie dlatego nie ma co czytać i się nakręcac :( ja przy pierwszej ciąży oglądałam różne dziwne programy w tv i też świrowałam :/ ale chyba takie już jesteśmy i zostaniemy, wkońcu jesteśmy mamusiami które całe życie będa martwić się o swoje dzieci!

Mnie też zaczyna ogarniać mały lęk. Chociaż do tej pory jedyne czego się bałam to znieczulenie do kręgosłupa. Teraz nachodzą mnie myśli "a co będzie jeśli..." Staram się je od siebie odpędzać bo wiem że to do niczego dobrego nie prowadzi...