CZeśc fajnie że zzałozyłas ten klub  js też urodziłam wcześniej w 37 tyg ale z moim maluszkiem było wszystko ok duży sie urodził 3240 i 55 dlugi

Fajnie Mala ze tu zajrzałas:) Ja urodziłam niby w 37 a okazało sie ze to był 35 tydzien. Maluszek wazył dosc duzo bo 2820 ale i tak zabrali mi go do inkubatora.

Hej dziewczyny! A ja urodziłam w 39 tyg - 3400 i 53cm. I wyszłam po drugiej dobie ze szpitala tak dobrze było z nami. Teraz też nie najgorzej. Chyba się już "dotarliśmy" z małym i zaczynam czerpać przyjemność z macierzyństwa. Niestety jeszcze tylko 2 miesiące, bo wracam do pracy. A jak Wasze dni z Młodymi mijają?

cześć dziewczyny ale najważniejsze że z maluszkami naszymi wszystko jest ok nooo mojego czeka operacja jąderek bo nie zeszly mu caalkiem do worka mosznowego teraz mamy wizyte u endokryloga ,musimy porobić badania takie jak poziom hormonów itd ,wiecie jak bylismy z malym u naszeo chirurga bo chodzimy z tym prywatnie i do endokryloga też prywatnie to był chłopczyk 2 letni co mu też wykryli to i mało tego to miał jedno calkiem w mosznie ale mu się cofa poi prostu sobie wędruje ja nawet nie wiedziałam że moj tak ma ,szczęście że nasza pani doktor to wykryła

O Mala dobrze, ze sa lekarze, którzy znają sie na swojej pracy. Wazne zeby maluszek był zdrowiutki. Tak samo jak ty chodze prywatnie do lekarza tzn. do neurologa. Wiekszosc wczesniaczków ma skierowanie do neurologa. Okazało sie po 4,5 miesiąca, ze Mikołaj dogonił rówiesników:) Jest duzym chłopcem, duzo je i goni:) Jak na razie nie rwie mi sie w ogóle do siadania, ale ja usiadłam bardzo pozno, bo w 8 miesiącu, wiec moze i on tak usiądzie.

Kapkola to ciesz sie Wiktorkiem jak mozesz, skoro za 2 miesiace wracasz do pracy. Ja na szczescie nie ide do pracy. Nie miałabym z kim zostawic dzieciątka. No a żłobek wykluczam.

Hejka! Ja też paru lekarzy już obskoczyłam (oczywiście prywatnie) bo miałam w ciąży stwierdzoną cytomegalię i teraz trzeba małego badać. Dwa razy byliśmy na badaniach słuchu na Sobieskiego i za drugim razem myślałam, że się zagotuję bo taka niemiła babka nam robiła to badanie. Badanie trzeba było zrobić we śnie a mały nie chciał zasnąć. "Przemiła" pani zasugerowała, że po co żeśmy przyszli jak mały nie śpi i zajmujemy innym miejsce i marnujemy czas. Tragos!! U neurologa stwierdzono lekką wiotkość ale masuję Wiktora codziennie i szczerze mówiąć nie zauważyłam, żeby jakoś odstawał. Teraz znowu na kontrolę idziemy to się okaże co i jak... Brzuszku gdzie chodzicie do neurologa? Bo my do dr Minkner na północy.

Zastanawialam sie nad doktor Minker i nad doktor D. Szmaciarską. Podobno obie są najlepszymi specjalistami w Cz-wie. Wybrałam dr Szmaciarską.

Ja tez juz spotkałam się z taką niemiłą panią doktor. Dziwiła sie, ze dziecko w 2 miesiącu nie smieje sie w głos! Masakra! Jest niemiła i ostatnio jakies 4-letnie dzieciątkoją opluło. Oczywiscie to było w panstwowej przychodni na szczepieniach.

Mamusie witajcie po weekendzie:) Życze słonecznych spacerków:)
 Trzeba korzystac z pieknej pogody. Witaminka D3 :D

Ale lipny początek tego pierwszeg majowego weekendu. Zamiast na spacerku lub wycieczce za miasto to przy kompie siedzę, mały właśnie zasypia na huśtawce, a mąż wałęsa się po domu i szuka zajęcia....Echhhh... A apropos wit. D3: jak już tak słońce świeci- to dawać czy nie? Mamy wizytę u pediatry dopiero 19 maja i dopiero wtedy mogłabym spytać lekarki. Jak Ty robisz Magda?

Ja jakis czas nie dawałam, a teraz daję znów, bo neurolog kazała. Wiec mimo słonka podaję małemu:)