Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-02-24 20:49
Już poszło do Was :)
2014-02-24 20:50
a tam :P do mnie się żadna położna nie odezwię, bo się bedę tak drzeć przy porodzie, że chętnie się mnie pozbedą :P
2014-02-24 20:50
Dziękuje ;)
2014-02-24 20:53
A propos darcia się przy porodzie - oglądacie czasem Porodówkę na TLC? Ja próbuję się oswajać z tym, co mnie czeka i odkąd siedzę w domu to oglądam :D Właśnie ostatnio zastanawiałam się czy będę się bardzo drzeć i jak bardzo to będzie boleć... i nie umiem sobie wyobrazić.
2014-02-24 20:53
izaboo tez tak mysle :)
2014-02-24 20:55
ja ogladam na tvn style "Położne" w sobote o 21. takie te panie mile,pomocne i cieple.. az chce sie tam rodzic..
2014-02-24 20:58
Ja nie oglądam bo nie chce sie napalać tam maja poprostu wszystko co tylko chca niestety u nas nie ma takich luksusów.. co do krzyków mówią ze kobiety krzycza ale to w rzeczywistosci nie pomaga w porodzie
2014-02-24 20:59
Hmm ja od 5 marca zaczynam szkołę rodzenia. Moja ginekolog jest przyjmuje porody w szpitalu w którym zamierzam rodzić, myślałam że do mojego terminu zdaży wrócić po macierzyńskim ale dziś mi powiedziała, że nie wraca ale ta położna ze szkoły rodzenia również porody przyjmuje w tym szpitalu i podobno mi wszystko dokładnie nakreśli :P - taka rekomendacja :)
2014-02-24 21:00
nasza polscka rzeczywistosc
2014-02-24 21:02
Krzyk - pomaga nie pomaga.... Myślę, że to reakcja obronna, osobiście jak byłam w szpitalu i doszło do pewnych komplikacji to z bólu krzyczałam tak, że ludzie się zeszli a ja nic a nic nie słyszałam co do mnie mowią - nastała straszna cisza, na takie wysokie tory weszłam z bólu. A jak mnie nafaszerowali morfiną to usłyszałam od pielęgniarki - "dziecko, jeszcze musisz dziecko urodzić". Także się nastawiam na podobny ból i podobny krzyk.
Ps. Czytała któraś Położną Kalety? wczoraj skończyłam. Tam to dopiero były cyrki :P