Skurcze mogą się pojawic, ale są normalnym zjawiskiem. Dopóki nie są bardzo bolesne, ani bardzo regularne, to jest ok ;).. Jak coś, to no-spę można wziąc - powinna pomóc, jesli to nam przeszkadza, no i wiedzmy, że tych porodowych skurczy nie da się niczym zbic, a te można ;)

Chociaż ja w pierwszej ciąży miałam dopiero koło 30tc i t tak może ze 3dni się zdarzyły, a teraz jeszcze też nie ;)

Unie byly skurcze ale regularne tych Braxtona sie nie pojawily. Na szczescie po lekach lepiej. Gorzej z lezeniem...

arletka1991 dlatego tez sie juz uspokoiłam teraz juz jest dobrze  na szczescie mam wizyte za tydzien wiec jak nie beda juz się  pojawiac nie bede szła szybciej do lekarza ;) w razie czego spróbuje tez tą nospe.

mamamonika84 ja tez nie wyobrażam sobie leżenia znam to uczucie tak mozna ale nie cały czas ... podczas ostatniej wizyty ginekolog zalecała mi czeste odpoczywanie tylko ze ja za długo jak leze czuje sie gorzej jak bym robiła cos fizycznie .. wiadomo staram sie oszczedzac i robie sobie godzinna drzemke w ciagu dnia i to na tyle jak w pierwszych miesiacach mogłam odpoczywac cały czas tak teraz jakos mi to nie idzie..

w końcu wrzuciłam i swoje zdjęcie brzuszka :) http://40tygodni.pl/mamamonika84/galeria/30526/46796,10d13b74f2e7cb2719bb3976600595e8-jpg.html

O jaaaaa :D To ja już jestem ogromna jak sobie tak siebie do was porównuje :D

Mnie się już zdarzają skurcze, może dwa razy na dzień. Odczuwam je jak skurcz mięśnia i brzuch się robi twardy. Trwa to może 2 minuty i przerwa.

izaboo spokojnie ja 23 tc a ty 28 to 5 tyg różnicy!! dla dziecka to dużo jakby nie patrzeć :) 

a i w pierwszej ciąży to był brzuch, cycki potem ja. teraz jakoś tak mniej mnie się wydaje. zapewne nadrobię  idzie wiosna, lato, gorące dni, woda zatrzymana w org, spuchnę i urosnę, a od lodów i owoców przytyję :P 

Się przyznam, że przedwczoraj miałam w pasie 96 cm :D

Od dzisiaj zaczynamy okres bolesnych kopnięć :( Noga/ręka/łokieć/kolano wpijające się w pachwinę albo powodujące nagłe wybrzuszenie na brzuchu potrafi mnie wyprostować w dwie sekundy :>

niestety to ten czas już że dziecku ciasno :) wszystko przede mną, mala na prazie rozpycha się i kopie i boksuje ile tylko ma sił.. ciekawe co bedzie potem

mamamonika84 podejrzewam ze jak zalożysz cos lużniejszego to nic nie  zdradza Twojego stanu:) moze masz jakis sprawdzony sposob na odzywianie, bo ja nie moge oprzec sie słodyczom co za tym idzie...he he

Dobrze ze przypomniałaś trzeba uwiecznić te male pociechy:)

 

U mnie narazie delikatne kopniaki. A co do slodyczy to tez czasem nie umie siepowstrzymac, czasem mam ochote to calego snicersa wtarmosze.