ja tez mialam ktorejs nocy takie skurcze i tez sie balam, cala noc nie spalam bo co chwila mnie lapalo, ale wzielam no spe i juz sie wiecej nie pojawily do tej pory.. 

mam za soba wizyte u diabetologa, dostalam glukometr i musze mierzyc 4 razy dziennie cukier z palca...... masakra!! aha i jesc co 2 godziny... bardzo mnie to zaskoczylo bo myslalam ze trzeba co 3h.. tak z 5 razy dziennie a tu nie... 7-8 posilkow trzeba zjesc w ciagu dnia, oczywiscie nie takich sytych obiadow ale tez nie jak dla ptaszka.. zobaczymy, dzis mierzylam juz cukier 3 razy i bylo wszystko w normie.. dr powiedziala ze zle zareagowalam na glukoze a po jedzeniu moge miec prawidlowe wyniki i to bedzie oznaczalo ze jestem zdrowa, tylko musze sie pilnowac.

Co chwila spogladam na zegarek czy to juz pora na szamanko bo te 2h leca tak szybko ze co chwila musze biegac po cos do kuchni :) 

a ja zaczęłam haftować metryczke wraz z aniołkiem nad łóżeczko dla corci

edytagrzywacz - a nie masz przypadkiem skurczy przepowiadających po prostu ? Są zupełnie normalne ;)

arletka1991 tak sobie rano pomyślałam tymbardziej że są bezbolesne, tylko zdziwiłam się że to już mogą występować

Mogą, mogą już od razu po 20tygodniu się pojawic. U kazdej inaczej. U jednych często i wcześnie, a u innych wcale ich nie ma ;)

justim - u nas występuje konflikt, a chcesz coś wiedziec ?Po porodzie podaje się immunoglubulinę anty D ;)

mi się ciągnie niemiłosiernie.. już bym chciała czerwiec.. albo najlepiej już trzymać małą w ramionach a tu dopiero koniec marca :/

A u mnie w skrócie - brzuch boli jak mały się rozciąga, leży już tak nisko, że praktycznie mogłabym nie wychodzić z wc, bo ciągle czuje że mam pełny pęcherz, przyplątała się infekcja, więc leki a w dodatku w aptece mi źle wydali i był krzyk, dzwonienie i na sygnale wymiana leku, do tego dostałam opiernicz za podpuchnięte nogi i złe skarpetki a w domu mamy malowanie wszystkich ścian i nie ma nawet gdzie usiąśc a wszystkie ubranka dziecięce leżą w pudłach na ziemi i na razie nie mam co kupować czegokolwiek. Uhhhhhhh

izaboo czyli jazda bez trzymanki ..

trzymaj sie tam ciepło jeszcze trochę i się wszytsko uspokoi :)