Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-05-05 13:57
arletka ja tez tak czasami mam, z tym uciskiem z prawej strony. ale tam lezy mała. wypina się tam nieźle, aż mam wrażenie że mi skóra pęknie, i obkopuje albo boksuje z prawej strony jakieś bebechy które potem bolą... :(
nie ma jak uroki ciąży dziewczyny...
byle do porodu.. potem będą inne bolączki :P
2014-05-05 14:03
2014-05-05 14:05
Własnie, Potem to już inna historia.. ;)
Ja tylko się zastanawiam jak dam radę urodzic, skoro już mam tak ostre, stałe bóle, a poród, to jednak wieeeelki wisiłek i trzeba się namęczyc, nogi podnosic, chodzic, wstawac, a ja już mam z tym na prawdę problemy. A idąc na pierwszy poród miałam zdecydowanie więcej energii i sił..
2014-05-05 22:30
Po wizycie - wciąż anemia, szyjka zamknięta. Jutro mam zrobić posiew jeszcze ale już w sumie wszystko ok i mogę rodzić :D chociaż mnie się nie spieszy bo jeszcze mam trochę do ogarnięcia. Mały waży podobno 2835 gramów.
2014-05-06 07:45
http://40tygodni.pl/nena714/galeria/30211/48305,c40f9e8cf8350ad49230276adc8d06b4-jpg.html
a to moj synulek po wczorajszej wizycie :) skonczyl 32 tygodnie :*
troche sie martwilam czy wszystko bedzie ok bo mialam ciezka majowke... gotowalam, sprzatalam, dzwigalam, od rana do wieczora na nogach, w nocy straszne skurcze lydek mnie lapaly.. spalam po 4-6h na dobe.. masakra.. ale dobre wiesci bo maluch wazy juz 1900g, mama schudla kilogram, szyjka daleko (bardzo bolalo przy badaniu bo gin musiala gleboko szukac szyjki....) i zamknieta :) moj maluszek odwrocil sie juz glowka w dol.. jest gotowy do wyskoku :)