Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

Dziewczyny, a czy Wasze brzuchy są raczej twarde czy miękkie? Bo ja już mam schizy i chyba zaczynam się bać o wszystko, nie chodzi mi o napinanie brzucha, tylko o to jakie są w dotyku? A i czy Wasze dzieciaki wypinają się tak mocno, że robią się takie wybrzuszenia w różnych miejscach? Hanka potrafi robić tak cały dzień i nie wiem czy to normlane?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
Tusiak ja tez jak czasem dotkne brzuccha to jest twardy jak skala, a nie mowiac juz o kopniakach, kulki mi lataja po brzuchu,albo jakas stopa.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nena714
rety ale to dziwne czytac wasze posty i swoje stare z dolegliwosciami ciazowymi :) wcale mi tego nie brakuje tak szczerze mowiac.. i wam strasznie wspolczuje i zycze zeby porody posypaly sie jak najszybciej bo chodzic w te upaly.. no tak ale rodzic w te upaly tez ciezka sprawa :/ a ja juz malo krwawie.. w ogole wklady uzywalam tylko w szpitalu bo taki byl wymog ale w domu uzywam juz tylko podpasek a od dzis moglabym nawet wkladek, ale z podpacha czuje sie komfortowo :) dzis 8 doba pypcia.. wczoraj byla u nas polozna.. maly przez tydzien przybral 200g to dobrze co? kupka mowila zeby sie nie przejmowac, robi raz dziennie i to taka ze normalnie moglabym ja podzielic na 4 pieluchy :) kazala dawac troche glukozy w te upaly a ogolnie wszystko ok :) ciesze sie bardzo. izaboo - czy jak dajesz malemu i cycka i butelke to jakie witaminy dawalas? sama D czy K i D ? bo niby od dzis powinnam podawac Ki D ale dokarmiam go butla.. i nie wiem, pytalam polozna to kazala karmic samym cycem i dawac te dwie ale bylam dzis na miescie pozalatwiacc dokumenty z pracy i maz podal mu butle bo akurat sie obudzil i wyl.. :/
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

lekarz kazał do 300 ml na dobę mm podawać k+d a jak przekroczy to tylko D. było to dwa tyg temu. Ogólnie zasada, że jak dziecko je np 700 ml mleka na dobę  i więcej niż połowę stanowi mm to dajesz tylko d. Z tego co rozumiem u ciebie króluje jeszcze cyc i raz na dobę butla więc dawaj k+d.

 

idzie burza :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

nena tez tak mam ze juz tylko plamie:) mialam w domu wielka pake z wkladami poporodowymi i teraz bedzie lezec bo wcale nie byla potrzebna;) w szpitalu nie musialam miec swoich wkladow.

Wczoraj synuns mial tydzien i odpadl mu pepuszek:) polozna zalecila zakladac pampersa na ubranka zeby mial szeroko w kroku bo twierdzi ze jest waski,wiec do wizyty u pediatry bede tak robic a potem niech lekarz oceni.

nena co ile dajesz cycucha??

pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamamonika84
Hej dziewczyny. Ale mam nadrabiania. Duzo pisalyscie. My z Alą od dzis w domku. Ale slaba jestem ze hej. Chodze bo chodze ale slabo mi soe robi. Zaczne od poczatku. porod bul 01.07.2014 o 7:45 jakos tak wody mi odeszly. Okolo 8:30 skurcze co 5-7min to szybki prysznic nr 2 i jazda.na porodowce zameldowalam sie 9.10 takbmibwpisali w karte. A o 10.25 urodziłam Alicję. Ok godzinki moze nie calej po porodzie na kangurowaniu pekla mi macica. Slabosc krwotok ciemnosc. Tyle pamiętam. I przerazenie meza. Obudzilam sie po operacji. Z relacji wiem ze bylo kiepsko ze mna. Ledwo mnie uratowali. Macica polatana ale jest. Z tym ze juz dziecibplanowac i miec nie moge bo kategorycznie zabronili. Dostalam 4 worki krwi ale nadal slaba jestem. Po tejbkrwi lepiej ale jak mam gdzies dojsc masakrycznie ciezko.. na szczesciebdzis juz w domu... mala zdrowa sliczna i grzeczna. Wiecznie glodna. Ladnie przybiera na wadze chociaz byla obawa o karmienie piersia po takiej operacji. Ale dajemy rade :) sorki za bledy pisze z tel. Zainstalowali mnie u tesciowej na wsi bo ja na to moje 4p za chiny ludowe bym nie weszla...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Mój jest w sumie twardy, w pierwszej ciaży miałam cały czas twardy jak skała ;)

Co do wypychania, to moja teraźniejsza brzuszkowa też mnie tak wypycha, że czasem aż nie mogę uwierzyc, że tak mocno można w jakimś miejscu naciągnąc skórę :D aż boli.. ale w pierwszej tak nie miałam, bo córcia leżała cały czas po prawej stronie brzucha (tam był twardszy), a po lewej kopała i stale tak samo. Miałam wtedy łożysko na przedniej ścianie i zadnych aż tak dziwnych i bolesnych wybrzuszeń, jak w tej ciaży nie miałam. Teraz mam łożysko na tylnej ścianie ;) i fakt - stanowi to ogromną różnicę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

mamamonika Bardzo Ci współczuję, masakra co musiałaś przezyc. Tak rzadko się to zdarza, a jednak.. Przerażające strasznie eh.. Mama nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie.... nie wiem co powiedziec.... najważniejsze, że żyjecie obydwie!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

Dzięki, dziewczyny - uspokoiłyście mnie trochę, bo już zaczynam popadać w paranoję. Ale i tak najlepszy był wczoraj mój mąż, który stwierdził, że może małej jest za ciepło i żebym położyła na nią mokry ręcznik - naprawdę był uroczy :) A swoją drogą to oszaleję od tych upałów, siedzę uwięziona w domu, nigddzie nie mam siły wyjść, mąż ma ważny projekt w pracy i siedzi do 1 w nocy :( nawet nie ma do kogo buzi otworzyć :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
Monika najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo, zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia.