Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
Tusiak jak to lekarz pow ze jest to zastrzyk na zatrzymanie skurczy jezeli byly to przepowiadajace,a jezeli porodowe wrecz moze sie akcja rozwinac. O 22 dostalam zastrzym relanium, narazie nic. O 6 rano ide na kroplowke. Jak narazie tylek mnie boli od zastrzykow.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
Aha od wczoraj zaczal mi jeszcze czop odchodzic ale bd malutko, wiec jakies rozwarcie sie robi.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nena714
fajnie macie z tym pokarmem.. ja sie juz poddaje.. butla idzie za kazdym razem juz a cycek nie zawsze bo to nic nie daje.. juz mam dosc. jestem wykonczona bo moj dzieciak budzi sie co 2h i czasem potrafi nie spac pol dnia i pol nocy.. ja pierdole dlugo tak nie pociagne
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

nena, pociągniesz :P ja dziś 2.30 - cyc, butla, zasnął o 3.30, 5 - cyc, butla, zasnął o 6, 7 - cyc, butla, już nie zasnął :) a tera z jedna reka pisze a druga butla ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mindusia

Witajcie

My już  z synkiem od pn w domu. W czw pojechałam na ktg do szpitala ale ze skurcze nie post epowałay położna zrobila mi masaż szyjki macicy, który nie nalezał do przyjemnych. Póżniej akcja zaczeła post epowa c dostawałam coraz bardziej silne i bolesne skurcze. Nie wiem nawet kiedy znalazłam się na sali porodowej i zaczełam rodzić jednak tutaj zaczął się kolejny dramat bo skurcze nie zawsze chciały przychodzić w pewnym momencie tetno dziecka zaczeło słabnąć a poło zne musiały przyspieszyc akcje porodową zacz e ły wyciskac mi dziecko z brzucha. Sraciłam przy porodzie bardzo duzo krwi i popekałam w paru miejscach. Po wielu trucdach połozyli mi o 20.21 małego na brzuch. Pózniej czekal mnie jeszcze zabieg usuni ecia łożyska, gdy z samo nie chciało odej sc.

Teraz dochodze do siebie po porodzie, na szcz e scie mój synek to istny aniołek i przebudza sie jedynie na jedzenie, takze mam czas w ciagu dnia aby odpocz a c.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
Dziewczyny urodzilam, jak bd miec chwile to opisze porod i foto dodam .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

hej dziewczyny;)
GRATULUJE kolejnym dziewczyna ktore urodzily:):)

mindusia wspolczuje takiego finalu porodu..ale najwazniejsze ze dziecku sie nic nie stalo, a ty silna kobietka jestes to dojdziesz szybko do siebie;*;*


CO do KARMIENIA PIERSIA to u nas nie ma z tym zadnego problemu,. od poczatku synus jest wylacznie na cycu mimo iz w pierwszej dobie nic procz paru kropelek siary z nich nie lecialo.. teraz mleka jest w sam raz. kuba w dzien budzi sie co godzinke na jedzonko je okolo 5-15min potem spi chwilke a tak to od 9-10 rana nie spi do okolo 13 a potem to juz roznie.. od okolo 15do 18 spi
w nocy karmie okolo 23 a potem 2 razy w nocy i dopiero okolo 9-10..wiec nie moge narzekc na Kubulka;);)

KOLKI ahh jak ich sie obawiam ale... poki co nie ma jakob kolek..dziennie pare raz wcieram mu w brzuszek olejek z ziol rozgrzewajacy.. i widze ze ladnie pomaga;);) synus czasem sie prezyl kurczyl nogi i poplakiwal a od paru dni cisza i spokoj:)

NENA- niepoddawaj sie,niech cycus chociaz jest dodatkiem do mm,
przykre jest to ze nie kazdej kobiecie wytwarza sie tyle leka ile trzeba.

pozdrawiam
 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mindusia

mama fajnie ci, że karmisz małego piersią ja próbuje go dostawiać do piersi ale za nic nie będzie ciągnął. Od razu płacz i ryk na caŁE gardło. Pokarmu u mnie też za wiele z tego co sie orientuje nie ma, wiec mały jest skazany póki co na karmienie z butli

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadiamilena
Hej dziewczyny, urodzilam 8 lipca przez cc waga 3480 i 55 cm długa niuni przy skurczu znikało tętno, dochodzę pomału do siebie chodź łatwo nie jest pozdrawiam :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hipcia

Gratulacje madlenkag i nadiamilena smiley Też przy pierwszym synku zanikało tętno przy skurczach i dlatego miałam cc. Ważne, że wszystko ok. Zdrówka dziewczyny!

 

My też na piersi jesteśmy cały czas. Przez pierwszy dzień po porodzie nie miałam mleka, kropelki. Potem nawał oczywiście a teraz już się ustabilizowało tylko ulewa mały mi bardzo;/

Przez dwa tygodnie budził się na jedzonko co 3, 4 godziny. W nocy nawet co 5. Było bosko :D Ale od tygodnia z dnia na dzień budzi sie coraz częściej...Dziś to mi cały poranek by wisiał, płakał, ulewał, i tak włółko. Aż tak się najadł, że zwymiotował. Taki łapczywy. 

 

Dziewczynom przy pierwszym dziecku nie używajcie laktatorów bo to może popsuć wszystko. Dziecko samo stabilizuje ilość mleka w piersiach. Tyle ile potrzebuje tyle jest wytwarzane. A ściąganie nawet do prawie ostatniej kropli nie jest dobre. Mówię to z doświadczenia z pierwszej ciąży:)

Powodzenia:)