tez ogladam :)

Zmotywowana przez Arletkę na szybko dodałam wpis z porodu i pobytu w szpitalu, część złych wrażeń już się zatarła i ich nie opisałam, bo to nie ma sensu, chce pamiętać te najlepsze momenty i ogrom szczęścia jak siedzieliśmy we trójkę na sali pooperacyjnej i czuliśmy się z moim mężem najszczęśliwszymi ludźmi na świecie.

http://40tygodni.pl/blog.php?user=27313&added=1

Adzka, właśnie coś takiego chcę jej kupić, zaraz poszukam na allegro, bo o dziwo moje dziecię śpi, aż się boję zapeszyć.

moj generalnie grzeczniutki dzis byl, spal od 21 do 5 potem do 8 i mial przerwe na zabawke a potem 4h ciurkiem.. teraz od 16 nie spi wiec pewnie po jedzonku (wlasnie je) przykima..  a potem kapanie i znowu nocka.. ja sie wysypiam to mam sile potem z nim siedziec caly dzien.. :) generalnie juz jest dobrze z nim i ze mna.. :) 

 

chyba podjelam decyzje zeby przestac karmic cyckiem.. wczoraj mialam taka wielka ochote na frytki i cole.. zjadlam i wypilam i dalam na noc cycka.. rano darl sie godzine i pierdzial i zwijal w klebek - ewidentnie zaszkodzilo mu to.. chyba z wlasnej wygody przestawie sie tylko an butelke bo ma dosyc diet - cukrzycowej i tej teraz lekko strawnej... jestem okropna, wiem

nena, nieprawda. Ja też rezygnuje - mam dość cackania się z laktatorem, który nic nie pomógł. Zabieram i to czas i energię. Wczoraj napiłam się po raz pierwszy piwa od ponad roku, zaczęłam od mieszanki lemoniadowej :P Poza tym, nigdzie nie mogę wyjść bo po 3 h zaczynają boleć mnie cycki a wyciągam z nich ledwo 20 ml. Bezsens...

dokladnie mam to samo..  dzis zjadlam hamburgera i postanowilam nie dawac po tym cycka co by maly znowu nie mial gazow i sciagne na noc laktatorem.. ciekawe ile mi tego zejdzie.. od jakis 2 tyg nie sciagalam w ogole tylko co karmienie dawalam najpierw cycka i jestem ciekawa ile sciagne

A u nas maly ma kolke, dawalam mu espumisan ale nic nie dalo. Bylismy u pediatry ktory przepisal kropelki robione i narazie jest lepiej. Karmie go tylko piersia i jest dosc duzy jak na swoj wiek 5350g wazy.

o cholera :D moj jest chyba najmniejszy ze wszystkich waszych dzieci.. ma 2mce i 4700g :P

od wczoraj mam dosc swojego dzieciaka - chce go ktos? boze.... nie mam sil juz... jest taki niedobry, w ogole nie spi w ciagu dnia i ciagle jeczy... nie ryczy, nie krzyczy tylko jeczy.. ja pierdo................. !!!!!!!!!!!!!! 

Fakt, bo mój na 3 miechy będzie miał równe 7 :D