Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

Dziewczyny, ja ostatnio na wizycie pytałam mojej lekarki o twardniejący brzuch, mi się zwykle zdarza po wysiłku, jak za dużo chodzę, noszę itp. Powiedziała, że jeśli nie jest to częściej niż 10 razy na dobę, to nie ma powodów do obaw, ale trzeba obserwować. Powiedziała też, że ciągłe głaskanie brzuszka (czyli tym samym jak ona to określiła "masaż macicy" też nie jest dobry), więc ja częściej staram się kłaść rękę, żeby mała czuła, no i wiadomo nie sposób się powstzrymać, ale uważam z takim intensywnym głaskaniem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edzia1474
Hej dziewczyny ja jestem w szpitalu mam rozwarcie wewnętrzne na 3 cm i szyjka ma 7mm jestem przerażona bo w każdej chwili mogę urodzić szyjkę trzyma tylko szew :( :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1

Edzia nie załamuj się heart jesteś w szpitalu pod stałą opieką i napewno Ci pomogą.... trzymam kciuki żeby Twoje maleństwo poczekało w brzuszku do rozwiązania heart w końcu wszystkie mamy dotrwac do sierpnia i urodzic zdrowe piękne dzieci. a lekarze co mówią?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edzia1474
Mam nadzieje ze wytrwamy jak na razie dostaje fenoterol i zobaczymy co będzie mam nadzieje ze będzie dobrze ale boję się potwornie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1

Wiem że się boisz, ale musisz byc cierpliwa i sluchac się zaleceń... może znowu coś żle zmierzyli i Cie straszą niepotrzebnie. odpoczywaj i spróbuj się niedenerwowac. wiem że to tylko slowa ale tzrymam za Ciebie kciuki i jutro się pomodlę za Twoje maleństwo i za Ciebie :)  kurde nigdy nie zrozumiem tego że jak ktoś bardzo chce i czeka na dziecko to ma rzucane klody pod nogi i wieczny strach a takie suki które nie chcą rodzą zdrowe dzieci i zabijają.... Życie jest naprawdę chamskie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konarapie

Edzia trzymam kciuki zeby dziecinka jeszcze nie wyszla i zebyyscie dotrwaaly do terminu ,na pocieszenie Ci powiem ze czytalam o kobietach ktore urodzily w tym czasie co Ty jestes teraz i dzieciatka byly zdrowe, zalezy na ile jest rozwiniete. Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sewilka

Edzia głowa do góry. Będzie wszystko dobrze tylko musisz to sobie zakodować w głowie. Grunt to pozytywne myślenie bo Ty i tak już inaczej pomóc nie możesz a stres może tylko zaszkodzić. Jesteś pod opieką i lekarze doskonale wiedzą co robić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasita26

Edzia kochana trzymam za Was mocno kicuki!!! Wiem co czujesz bo ja zyje kazdym dniem w ktorym dzidzia jest w brzuszku.... będzie wszystko dobrze! Myśl pozytywnie nie stresuj sie bo to tez wplywa na wszystko.... wazne ze szew cie trzyma i jestes pod opieka lekarzy. Dostalas sterydy na szybszy rozwoj pluc u dziecka? Mi maja je podawac jak teraz bede lezec w szpitalu na ten szew.... Będzie wszystko dobrze! Musi być :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edzia1474
Dziś pytałam o sterydy to lekarz mi powiedział ze mi ich nie podadzą bo dziecko nie ma płuc jestem zdolowana tym wszystkim ale wierzę że mała tam jeszcze posiedzi chociaż do czerwca
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasita26

Mi w szpitalu powiedzieli, że od 24 tygodnia się je daje bo od wtedy już działają.... no trzymam za was jeszcze raz mocno kciuki!