Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-05-19 10:25
Właśnie najbardziej boję się przedwczesnego porodu - tak jak u Edzi.
U mnie wszystko super z wyjątkiem duzych skoków ciśnienia i ogolnych dolegliwości ciążowych,... ale nie należę do szczupłych i mąż ostatnio gdzies wyczyytał, że u osob takich jak ja często dochodzi do wczesniejszego porodu. Nie wiem ile w tym prawdy. Potrzebuję (tzn moj M ) chociaż z 1,5mies jeszcze na skonczenie remontu i stresuje się tym...
2014-05-19 11:24
mamucik- wszystko będzie w jak najlepszym porządku i czasie :) Trzeba tylko w to wierzyć :)
2014-05-19 12:35
Mamucik ja to się boję że jak zacznie się coś dziac niedobrego to tego nie zauważę :( w dzień matki mam wizytę i mam nadzieję że wzystko jest oki
2014-05-19 13:00
Moje obawy są takie same Kakol...
Miejmy nadzieje ze Honia ma racje i wszystko bedzie ok :)
To będzie nasz pierwszy dzień mamy Dzewczynki :)
2014-05-19 13:02
mamucik- Masz rację, nasz pierwszy dzień Mamy !; D
Ja ostatnio dla żartu oczywiście postanowiłam oznajmić, że obchodzę już to święto w tym roku i żeby M pamiętał;D
2014-05-19 13:13
mam dzisiaj wizytę o 17:45 i też jakieś obawy, że nagle może się okazać coś niedobrego... w sumie przed każdą wizytą tak mam...
a 26 maja w dzień Matki rok temu moja Emi skończyła pół roku teraz półtora roczku skończy... możecie mi wierzyć lub nie ale nie wiadomo kiedy to zleciało, aż się płąkać chce że tych najpiękniejszych chwil na dłużej nie można zatrzymać!
2014-05-19 13:44
Takie negatywne myśli, że coś niedobreg się okaże chyba ma każda z nas przed wizytą. Ja na każdej wizycie mam robione USG i zawsze jak się do niego kładę to tak wali mi pikawa, że Wam mówię. :) Ale przecież lepiej w razie W dowiedzieć się wcześniej, że jest coś nie w porządku i starać się z tym walczyć. Mam jednak nadzieję, że nasze majowe/czerwcowe wizyty będą pomyślne :)
2014-05-19 15:23
ja mam usg na co drugiej wizycie bo mój lekarz mimo że chodzę prywatnie nie robi częściej bez potrzyby, ja bym wolala częściej
2014-05-19 15:54
To dziewczyny chyba ja mam jako jedyna lekarza bardzo zapobiegawczego bo wizyty mam co 2 tyg, na każdej wizycie usg, na co drugiej wizycie sprawdzanie szyjki...
U mnie niestety twardnienie brzucha nie ustępuje i boję się co mi w środę powie... Mała na szczęście jest ruchliwa ale wczoraj np musiałam ją sama zmuszać do ruchu bo coś sie rozleniwiła a dzisiaj już jest tak jak wcześniej. Stosuję się do zaleceń lekarza i zobaczymy co to dalej będzie. Byle do sierpnia :) w sierpniu możemy rodzić wszystkie w ten sam dzień i będzie ok byle nie wcześniej.
2014-05-19 15:59
sewilka- zazdroszczę Ci lekarza mój praktycznie nie bada mi szyjki, muszę się o to dopominać, wizyty stale mam co 4 tyg, plus jest taki, że jak coś się dzieje to naprawdę się angażuje (tak jak np było z tą moją nerką), no i fajne jest to że zawsze mam USG. Mimo wszystko zżyłam się z nim. Jest lekarzem starej daty i przez to nie chucha i nie dmucha na mnie jak na kwiatek, ale nie uważa za poważne również wykonywanie różnych badań, teraz wręcz obowiązkowych. Muszę pilnować tego sama.