Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-12-20 12:02
Czytałąm troche na tych forach, ale wiecie jak to jest- każdy przypadek jest inny..tyle różnych rzeczy może uczulać. Na jednym nawet czytałam coś o dziecku uczulonym na marchewkę właśnie, więc takie przypadki się zdarzają.
gibo, mam nadzieje, że u nas tez tak będzie, że to minie.
Nie wiem czy to pestycydy, bo na początku dawałam do 8 mca wszystko ze słoiczków i też miał te plamy, więc jak już to raczej chyba sama w sobie marchew tak działa.
2013-12-20 15:23
andzior, dzięki. W wolnej chwili przestudiuję co trzeba, bo teraz troszkę czasu mało mam, dziaij mężu wraca po 3 mcach rozłąki i jakoś cała taka roztrzęsiona jestem:P
2013-12-20 15:24
ps. wodę też już kiedyś posądzałam o to wszystko - świra idzie dostać..myslałam, że tylko ja potrafię takie rzeczy ...
2013-12-20 23:40
Ale dużo napisałyście:))
Nasza historia wygląda mniej więcej tak, że problem zaczał się przy rozszerzaniu diety, pojawiały się suche plamy, najpierw łokcie,pod kolanami,policzki, łuszcząca się skóra na brwiach,pożniej już całe plecy,brzuch,nogi - pediatra trochę to bagatelizowała, powiedziała, że skaza by wyszła szybciej (Michalina jest na mleku Enfamil od urodzenia), nie chciała przepisac bebilonu pepti bez pewności. Poszliśmy więc prywatnie, lekarz powiedział, że prawdopodobnie AZS, przepisał maści ze sterydami, mieliśmy też umówioną wizytę u dermatologa ale na dzień przed nią moja mama dała Misi polizac łyżkę z ubitą pianą z białek - reakcja momentalna - wszędzie na około buzi gdzie dotkneła się pianą ślad jak po poparzeniu, napuchnięty, wszystkie plany zrobiły sie czerwone (jak po kapieli zwykle) i monemtalnie biegunka, lekka zadyszka ale trwała tylko chwilkę...zeszło wszystko w ciągu godziny jakoś, kiedy opowiedziałąm wszystko dermatologowi - przepisała fenistil w kroplach i powiedziałą, żeby pediatra nam jakąś dietę ustalił pffffff
Oczywiście od razu poszliśmy do alergologa, tam na miejscu zrobiono jej testy skórne na białko, zółtko i mleko...od razu wyszło na białko jaja i zółtko - na mleko nie. Alergia bardzo duża i silna, zakaz wszyskiego co ma w sobie jajko i jakikolwiek składnik jaja czyli baardzo dużo rzeczy. To siędziało od 7 miesiaca do 9 miesiąca życia.
Był też epizod z marchewką (czytałam, że też u jednej z mama jest) u nas wyglądało to tak, że jak jadła marchewkę ze słoiczka to było ok, póżniej gotowałam sama i ona jej w ogóle nie trawiła, w takiej postaci jak zjadła tak było w pieluszce:/ odstawiłam marchewkę na jkaiś czas póżniej podałam i było ok, ale przytrafiło się to póżniej jeszcze raz i doszłam do tego, że szkodzi jej marchewka kupowana w Lidlu.
Ryby też jej szkodzą, kakao odpada po całości....
Co do nawilżania powietrza to u nas co wieczór chodzi nawilżacz.
aaaaa i podobnie jak piszecie teraz w okresie zimowym ma całą buzie w plamach, brwi znów się łuszczą:/ Ma np tak, że jeden policzek ma w tłuste żółte plamy a drugi w brązowe suche plamy:/ i co robic??
Dodam, że ja mam alergię na truskawki a mąż na kocią sierśc, dopiero alergolog uświadomiła mi jaki to ma wpływ na nią, i że raczej jak alergia pokarmowa osłabnie to pojawi się alergia wziewna:/
U nas alergia na jajko już nie jest AŻ tak silna ale dalej jest i trzeba uważac, ostrzegam tylko mamy, które podejrzewają alergię na jajo u swoich dzieci niech sprawdzają skład szczepionek! szczegónie tej na 13 miesiecy na odres,swinkę,rózyczke.
2013-12-21 11:04
andzior, link świetny, normalnie sobie wydrukuję i powieszę na lodówce - będę mogła urozmaicić małemu dietę, bo bez tej marchwi cięzko.
ula, ma nadzieję, że u nas ten problem z marchwią zniknie po tej przerwie jak znowu podam.
dobrze, że wspomiunasz o tej sszczepionce po 13 mż, bo nas niedługo czeka, a ja myslę, ż eu nas jajko tez uczuało Staśka, tylko jeszcze pewności nie mam, na razie poczekam jeszcze i po jakimś czasie znowu podam i będę obserwować.