U mnie dobrze gdybym chciała tez bym mogł poleniuchować ale jutro mam tyle rzeczy na głowie nie wiem jak ogarnę dlatego jak małą tylko zaprowadziłam do przeczkola to wziełam się za robotę:) 

Lubię takie dni w piżamie:)

dodałam fotkę z wczorajszego spacerku :) moja mała robiła:)

wiem że będę miec juz zajęcie w grudniu ale cieszy mnie fakt że koło 10 grudnia kończy prace i zaczyna dopiero 10 stycznia ;) nie moge narzekac na niego bo we wtorek wraca i bedzie w domu do niedzieli rano tyle że w tą niedziele go nie ma i ja umieram z nudów nawet jak chce gdzieś jechać sama to juz forma nie ta mnie jazda do sklepu 4km dalej autem męczy zaraz mnie caly brzuch ciągnie a gdzie tu dalej a tak co u mnie własnie wróciłam z wspomnianego sklepu tylko tam mają dobre pieczywo ;) i teraz jem śniadanko a puźniej błogie lenistwo nie mam na nic ochoty , koty nakarmione naczynia pomyte no podłoga sie trochę prosi ale jak poczeka do jutra nic jej się nie stanie strasznie ;)bolą mnie stawy w rękach już od kilku dni do lekarza rodzinnnego nie ide bo ostanio mi powiedział że on nie umie leczyć kobiet w ciązyu mam barac apap jak boli i odpoczywać więc zbyt odkrywcze to nie jest , jutro wizyta u gin może ona coś doradzi , już nie mogę się doczekać jestem ciekawa ile to moje maleństwo urosło a czuję że duzo przybrał ;)

A no właśnie podłogi bym musiała jeszcze umyć :) dzięki nala:)

mały ma czkawkę aż cały brzuch podskakuje ;)

 Ja swój brzuch ostatnio nagrałam dla męża jak się wierciła mała 

Ja leze, zaraz pojde zjesc obiad :) jestem spiaca i wykonczona.

Zrobilam dzemke po obiedzie, wstalam upocona, ale taka duchota ze chyba znow burze beda. Ale wczoraj dawalo pol nocy :)

ja dziaij cały dzień mam wybuchy gorąca straszne to jest siedze bez ruchu i czuję jak oblewa mnie pot bleee... u mnie wczoraj też była burza ale bardzo puźno w nocy 

U mnie jakoś nie widać tej burzy a szkoda przydał by sie deszczyk :)