Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

oj to pozniej i wydatek wiekszyi ganianai sporo a po porodzie nie ma sie sil zbytnio. wiec bedzie latał sam po zakupy:) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

ja juz kupuje i moj mi nic nie mowi jak mam wolne srodki to biore co mi sie podoba. wczoraj tez kilka rzeczy kupilam :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

misiaqlek ja tez biore najzwyklejszy tran :) ale ja ogolnie biore tran zeby nie chorowac a teraz to i tak z rutyny

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

ja wczesniej bralam prenatal clasic i tezmi sie po nim niedobrze odbijalo jakims zielskiem...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
crisss

Ja już nie biorę żadnych suplementów... wyniki krwi mam idealne, cewa nerwowa u Dzidzi rozwinięta, także nie ma powodów ;)

 

U mnie jutro pierwszy egzamin tej sesji... Toksykologia, także siedzę zawalona notatkami i nie wiem już gdzie mam ręce i oczy wsadzić. Najchętniej poszłabym spać, a tu nie ma jak ;( Później jeszcze 2 egzaminy i wakacje ;)

 

Jeszcze niczego nie kupuję Dzidzi, jakoś nie czuję w sobie jeszcze potrzeby, może po ustaleniu płci zacznie się szaleństwo ;) na razie zaczęłam odczuwać wyraźnie ruchy Dziecka, coś jakby łaskotanie. Cudowne uczucie ;) Mój Mężczyzna szaleje na punkcie brzucha- gada z nim więcej niż ze mną, głaszcze, całuje, wszystkim w koło się nim chwali ;)

Czy też macie huśtawki nastroju? W jednej chwili wszystko doprowadza mnie wręcz do szału, w kolejnej płaczę, a za chwile euforia... mnie to może i wszystko jedno, ale ciekawa jestem jak otoczenie będzie to długo znosić :D zwłaszcza, że nie mam na to za cholerę wpływu

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolasylwia

Z tymi huśtawkami to u mnie tak samo jest, wściekam się o "byle co" a za chwilę się śmieję. Mój chwilami nie może ze mną wytrzymać a co będzie dalej?
 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
crisss

Dalej muszą nas kochać niezwykle mocno, znosić, wspierać, gryźć się w język i mieć nadzieje, że po porodzie będzie lepiej :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
Ja nie mam takich zmiennych nastrojow...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka1203

Oj ja mam w jednej chwili się smieję z męża żartow a za chwilę krzyczę że mnie wkurza i tak już od 2 miesięcy podziwiam go, że jeszcze ze mna jest hihi 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
Dzis sie wazylam i 2,5 kg na plusie :)