Ja dostalam poradnik bobovita i tam byly opisane znaki jakie daje dziecko gdy jest gotowe na rozszerzanie diety. Czyli moj juz dawno gotowy.

Ja jablko wrzucam do kaszki bo po tych kaszkach moga wystapic zaparcia

A wiecie co kiedys zastepowalo smoczek?

jakie znaki były wypisane?

po tej ilosci co moj zje to spokojnie nic mu nie bedzie :)

kupilam mu sloiczek z jablkiem w daily i nie podoba mi  sie,ze w skladzie jest cukier.. wiecie czy w  sloiczkach z innych firm tez jest cukier?

i nie podoba mi sie ze w kaszce jest maltodekstryna. po co to słodzic i jeszcze takim cukrem??

Ja z gerbera i bobovita mialam i chyba byly bez cukru. A ja czasem daje troche cukru do herbatki bo nie chce zwyklej pic.

Jak ssie paluszki, mlaska, wklada rozne rzeczy do ust albo wyciaga rece jak ktos je. Tak pisze w poradniku. Wy naprawde nie dostaliscie z bobovita takich poradnikow z kaszka i marchewka?

smieszne to jest, tak sie mowi o tym ze błedem jest dosalanie i dosładzanie dziecku potraw a sami producenci tak robia. wyczytałam w necie, ze tylko niektore kaszki mleczno-ryzowe nie maja cukru. a moj nie moze mlecznej. w lato jak beda swieze owoce, bede mu sama robic kaszki.

przypomniałam sobie ze kupiłam mu inne deserki z gerbera i bobovity. tam nie ma cukru. cóz, człowiek uczy sie na błedach, wiecej nie kupie z daily i bede uwazniej czytac etykiety :)

ja chyba taki poradnik zamowilam na stronce bobovity, ale jeszcze nic nie przyszło

mi sami wyslali z ankiet ktore w szpitalu wypisywalam.

I dostalam dwa kupony na probki mleka bebiko 2