Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-10-16 13:07
U nas też pada i dziś na spacer jak nie przestanie nie pójdziemy.
Wczoraj poszłam....przeszłam może z 1,5 km albo nawet nie....i dobrze,że LIDL ma takie duże zadaszenie....zaczęło lać ...i lało do wieczora....musiałam w końcu wrócić z nią do domu więc opakowałam ją w folie...a sama zmokłam jak szczur...
Doszłam do wniosku ,że ona nie ma zatwardzeń ona ma po prostu dużo gazów w brzuszku....ciągle pierdzi i to ją wybudza,ze snu.
A ja zaczynam ćwiczyć od następnego wtorku..akurat 4 tygodnie po porodzie.
Ja na swój brzuch nie chce patrzeć...dziwnie popękałam....to ,że na brzuchu mam rozstępy...czerwone głębokie...rozumiem...dla dobra dziecka matka się poświęca...ale kuźwa tych w pachwinach i na udach takich samych czerwonych już nie rozumiem.....;/ Kocham karmienie piersią wchodzę w ciuchy w które nawet przed ciążą ledwo wchodziłam :D OD razu mi się zawartość szafy zwiększyła :D
Moja mała miała prawie 3600 ...2 dni po porodzie miałam 6 kg mniej....teraz mam 13 mniej....dąże do 20 mniej ....I tak nie mam czasu jeść jak jem to z doskoku....^^ tak to albo kot...albo małe dziecko,albo duże dziecko (to niedopieszczone wiecznie) ..albo sprzątanie....mam stos prania i połąmałam suszarkę :(
A panujący na około bałagan mnie deprymuje....
2014-10-16 18:13