dzisiaj mały Justynki ma roczek.

Oli 10 z kawalkiem.

Ja Oliski tez dawno nie wazyłam ale nie wyglada na to,żeby przytył. 

Anja zazdroszcze Ci tego fitnesu. Tez bym chciała chodzić a mam u mnie w miescie niestety ostatnio stoimy słabo z kasą a nie chcę bardziej funduszu obciążać. Może kiedyś zacznę chodzic. Jak narazie wzięłam się za szukanie pracy. Kacper był dzis u kolegi z klasy na poszkole. Jego mama fajna babka a,że nie pracuje to pytała czy miała bym chęć czasem z nią wypić kawę. Wkońcu jakieś towarzystwo;D Szkoda tylko,że po angielsku...

Ważyłam dziś swoje dzieciaki: najstarsza córa 7 latka 22,800 kg, Kinga 3 latka 17,200 kg, Nikoś 11,500 kg

Ula zapytaj ją "How are you"? :D

ha ha ha Kochana radzę sobie z angielskim już dśc dobrze tylko nie jestem w stanie powiedzieć wszystkiego o bym chciał...

własnie rozmawiałam z moim dzisiaj żeby się jej zapytać czy mogła by mnie poduczyc a ja w zamian np. bym od niej dzieci wzieła w sobotę na jakies 2 godzinki.

Heja:D Jak tam weekend? Własnie skonczyłam robic tort. nie miałam szprycy do dekoracji to zdjełam zatyczke z butelki os sosu i włożyłam do woreczka:D

My po zakupach, byliśmy z chrzestną Niko (kaonn Kasią) i moimi dziewczynami... musze w kalendarzu zapisać, że moja młoda prawie 3 latka ani razu przez 3 h w trakcie zakupów nie zawyła i nie wołała "mama weź mnie na rączki", ale jak wróciliśmy to padła jak kawka hahaha :D