Najaktywniejsze:
Komentarze
2016-03-09 10:50
Miałam raz psa w domu jak mieszkalismy u mojego ex. Ale ten pies jak teściowa pojebany. Gryzł i w ogule. Nie raz do dziecka podejść nie mogłam bo się do mnie szczerzył. Kiedyś mnie w cycka ugryzł. I srało to gdzie popadnie bo nikt jej nie wyprowadzał. Raz od wielkiego świeta ktoś ją na boisko zabrał żeby pobiegała.
2016-03-10 07:19
2016-03-10 10:55
Andzior u Ciebie co raz więcej takich nocnych akcji. Rzadko masz ciszę nocną w domu. Swoim tylkiem się zajmiesz czy męza?
Co do tyłków to mam problem z Filipem bo wiecznie place pacha nie powiem gdzie. Nie wiem jak ja juz mam mu to tłumaczyc,że nie mozna. Najgorzej,że pozniej przychodzi do mnie się przytulac z takimi paluchami śmierdzącymi fuu. ble.