Najaktywniejsze:
Komentarze
2016-03-09 09:39
2016-03-09 10:50
Miałam raz psa w domu jak mieszkalismy u mojego ex. Ale ten pies jak teściowa pojebany. Gryzł i w ogule. Nie raz do dziecka podejść nie mogłam bo się do mnie szczerzył. Kiedyś mnie w cycka ugryzł. I srało to gdzie popadnie bo nikt jej nie wyprowadzał. Raz od wielkiego świeta ktoś ją na boisko zabrał żeby pobiegała.
2016-03-09 12:05
Mieszkanie w bloku z widokiem na kupę:D
2016-03-09 12:47
Andzior albo miec podwórko ogrodzone. U nas sąsiedzi mają psa i jedni i drudzy. I kot też jest:D
2016-03-09 13:34
dzieci się fajnie chowałą ze zwierzetami.
2016-03-10 07:19
2016-03-10 10:00
Dziękuję ślicznie :*
2016-03-10 10:28
Andzior na lata mi starczy:D Ja oszczędna jestem. W tym roku ma problem co mi ze Szwecji przywieśc bo ostatnio mi przywiózł perfumy i jeszcze pól mam:D
2016-03-10 10:49
Ja chciałam patelnie a mąz kazał mi się w jeb palnąc. W tamtym roku dostałam pieniądze i zamiast coś kupic sobie to wydałam na dzieci:D
2016-03-10 10:55
Andzior u Ciebie co raz więcej takich nocnych akcji. Rzadko masz ciszę nocną w domu. Swoim tylkiem się zajmiesz czy męza?
Co do tyłków to mam problem z Filipem bo wiecznie place pacha nie powiem gdzie. Nie wiem jak ja juz mam mu to tłumaczyc,że nie mozna. Najgorzej,że pozniej przychodzi do mnie się przytulac z takimi paluchami śmierdzącymi fuu. ble.