Chciałam być z Wami szczera. Jesteśmy tu od dawna, rozmawiamy o wielu rzeczach. Tak. Decyzja nie jest łatwa. Zwłaszcza patrząc na to co mnie czeka. Ale nie wiem czy psychicznie wytrzymam kolejna ciąże. Olivier bardzo dał mi popalić a przy trójce dzieci w domu nie będzie już luksusu odpoczynku itp.
Przy wizycie u lekarza rodzinnego odrazu jest pytanie czy chcesz zatrzymać ciąże. Jeżeli nie to pyta czy mąż się zgadza, czy jesteś pewna, czy nikt cię nie zmusza. Pobiera wymaz do badań plus próbkę Ca cytologia i mocz. Później czekasz na list ze szpitala. Tam usg i dalej nie mam pojęcia. Do 6 Tc chyba dają tabletkę i idziesz do domu. Później jest zabieg
Więcej miedzianej nie założę. W sumie to teraz nie wiem co chce bo nie wiele opcji mi zostało. Spirala była najwygodniejsza ale nie chce za jakiś czas przerabiać podobnego problemu. Dziewczyny wy na tabletkach?