Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-11-30 15:57
2015-11-30 16:00
2015-11-30 17:16
2015-12-07 11:21
2015-12-07 14:10
2015-12-07 16:52
2015-12-08 17:53
2015-12-08 18:45
Dziewczyny widze, że rosniecie, i dzieciaki też rosną w brzuszkach. Cieszę się :) ja nie mam siły nawet pisać już, za długo i za bardzo choruję. Najpierw zwykły katar i gardło, potem kaszel, zatoki, teraz zapalenie spojówek i jak napisałam na głównej do tego wszystkiego Maniuś ma ospę co okazuje się być mało pocieszające w ciąże więc jutro jak tylko będzie dzień i będę dała radę prowadzić to jadę po immunoglobulinę. Cóż poradzić.
Jestem już bardzo zmęczona, bardzo. Ostatni raz tak chorowałam w dzieciństwie. Zachciało mi się tego przedszkola dla Mańka...nic tylko chorujemy wszyscy przez to. To już trzeci miesiąc gdzie może tylko z tygodniowymi max dwu przerwami jesteśmy zdrowi :((((((
Moja odporność sięga dna a średnia temperatura w tygodniu to było 35,7 stopni C. Także osłabienie na maksa, a co poza tym mam w domu... musiałam się pożalić, bo mi ręce opadają i sięgają podłogi jeśli nie piwnicy.
2015-12-08 18:48
Chciałabym żeby Adaś ważył już kg :) fajnie by było, ale w takim moim stanie nie wiem czy to jest możliwe? Muszę przełożyć wizytę u gin bo nie jestem w stanie wyleźć z mojej jaskini choróbsków... może zdążę z tego wyjść przed świętami?
Zazdroszczę Wam, że już wiecie ile ważą :)
Verrie czekam z Tobą na wieści kiedy co i jak z cc :) wytrzymacie jakoś mimo słabych tych Twoich wyników!!!!
Ja myślę, że najpóźniej Adasia wyciągną 1 marca, bo ermin niby był na 8 marca a w szpitalu do którego idę tną tydz wcześniej,
2015-12-08 19:06
U mnie z kolei jakaś infekcja brzydka i upławy. Znowu. Mam je bez ciąży wiec w ciąży też wyjątku nie ma..;/ czekam do czwqartkowej wizyty aby ginekolog zobaczył co sie tak dzieje i coś przepisał, bo czytam, żę upławy (czasem nawet brązowe)i infekcje w ciązy mogą być niebezpieczne :(
Zdrówka migrena. Ja odpukać narazie zdrowa mimo że i mąż i córka od kilku dni kichają. Wezmę sobie do serca Twoją opinie na temat puszczania do przedszkola i chyba jednak swoją córkę zostawię w domu. I tak przecież będe siedzieć na macierzyńskim i wychowawczym.