Ja biorę kwas foliowy .Później dojdzie napewno żelazo i żurawina:) A jakiej firmy macie te witaminy?

A tu co tak ucichło? Jak samopoczucia w upały? ;)

Hej ja zdycham!!! U nas 32 stopnie w domu, maz przywozl wczoraj od mamy klimatyzator to temperatura spadla do 29,3!! W nocy nie moge spac, a dzisiaj obudzily mnie takie mdlosci ze do rana sie rzucalam po lozku. Dzisiaj meczy mnie caly dzien :/ Czasem mam taki dzien, ze nic a czasem jak dzisiaj, ze na wszystko mam odruch wymiotny. Baaaardzo bym chciala juz jesien, zime!! Snieg!! Nienawidze upalow. Jutro wizyta u ginekologa o 14, denerwuje sie, ale gdzies tam gleboko wiem, ze jest ok :) A co u ciebie?

Ja miałam lekkie zawroty głowy i już mówiłam do męza, że jak padnę, to żeby mi nogi podniósł ;p Mdłości jakby coraz mniej, strasznie odskoczył mi brzuszek i wyglądam jak co najmniej na 15 tydzień i dlatego ci bardziej ciekawscy już widzą ;D Ja mam wizyte w środę ;)

 

Znowu nie moglam spac w nocy, mdlosci mnie mecza. O rany.. Piersi jak dwa ciezarki jak zdejme stanik to pierwsza chwila mega bol. No i doszly te zaparcia.. Biore na to Forlax to pomaga troche, musze chyba zaczac z tym regularnie.

Cześć dziewczyny, wstępnie termin podejrzewałam na luty, ostatecznie wg usg termin na 8 marca 2016 - w dzień kobiet jakbym małą kobietkę urodziła to bym się nie skarżyła ;)

Jestem mamą jak wiecie pewnie dwóch synków, 2012 i 2014. I mamą nienarodzonego dziecka ( 8tc 2010). Każa ciąża problemowa. Z reguły dostawłam duphaston, teraz dostałam luteine i czuję się fatalnie, tak nie bolał mnie jeszcze brzuch ( jak na okres), luteina dopochwowo mimo, że stosuję wszelkie zasady higieny, to działa drażniąco na moje miejsca intymne. Jestem załamana, mam oczywiście mdłości czego do tej pory nie doścwiaczyłam bedąc brzuchatą. Także słabo, jeszcze te upały...

Dziś idę i planuję się wryć na NFZ do gin, do którego najbliższy wolny termin to koniec września - masakra. Liczę na to, że przyjmie, bo moja Róża jest na urlopie.... i radzić muszę sobie sama.

Która z was ma problemy z ciążą? Ja już jestem zmęczona tematem zagrozonych ciąż, każa jedna taka... zwłaszcza że przed tą ciążą, byłam sprawna fizycznie, ćwiczyłam, pracowałam na wszystkich płaszczyznach w domu i koło niego. A teraz ledwo mogę dojść z łazienki do pokoju, ten stan tak się pogorszył po luteinie... na początku 2 tabletki dopochwowo 2 razy dziennie, teraz po 1 2 razy. nie dała mi magnezu, czy nospy. POtrzebuję coś od was się dowiedziec, czy oprócz luteiny czy duphastonu macie jeszcze zapisany np magnez?

Ja mam dość upałów! nawet z dzieckiem na dwór nie da się wyjść bo tak gorąco. W południe jak moja córka idzie spać to ja razem z nią ;P bo nie daje rady jak się nie prześpie. Mdłości nie mam ale jestem bardziej osłabiona. Przybrałam 0,5 kg;P. Ja jak jem dużo owoców to nie cierpie na zaparcia ale na straszne wzdęcia;P Mam 25 sierpnnia kolejną wizyte :) mam nadziej, że z maleństwem wszystko dobrze. Taka miałam wczoraj zachcianke na pierogi ruskie, że w ten upał lepiłam je:)

Migrenka, może dziewczyny wyżej Ci cos powiedzą wiecej na temat zagrozonych ciąż, bo u mnie na razie wszystko ok. I oby tak do końca.
No i witamy! ;)

Hej dziewczyny wlasnie wrocilam od lekarza. Wszystko jest w porzadku!!! Dzidzius okolo 3cm to 9 tygodni ciazy, tetno 170. Za trzy tygodnie mam badania prenatalne.z powodu poronien jestem w programie NFZ i nie place za usg prenatalne ani za test podwojny. Taki maly bonus od nieszczesc. Migrena - mnie od luteiny ciagle boli brzuch. Jak ja tylko zaaplikuje zaczyna bolec i tak kilka godzin. Duphaston tez biore. Do tego Aspargin 2x1. Na szczescie juz nie krwawie, ale lekarz powiedzial, ze do konca trzeciego miesiaca albo dluzej bede brala luteine. Najbardziej wkurza mnie, ze musze nosic do niej wkladki bo jak wezme rano a biore 2x2 tabletki to potem wyplywaja mi jak chodze! Okropne to jest. Ostatnio tak sie wystraszylam, bo myslalam, ze to krew takie glupie uczucie,

verrerie, bardzo Ci współczuję, ze musisz się bidulko tak wycierpiec, luteina to jakieś zło - naprawdę, wiem o czym piszesz jeśli chodzi o te nieprzyjemne potem wydzielanie się jej z powrotem.. eh. Widzisz ja poszłam wczoraj do gin, kazał odstawić luteine, dał po 2 tabletki 2 razy dziennie Duphatonu i jak ręką odlą bóle, od razu. Ale rozumiem, że Wy musicie na siebie bardziej uważać, więc tutaj nie ma mowy o narzekaniu na ból. Cieszę się, że twój mąż przejawia większą odwagę by mówić, planować coś, to dobrze, to jest zawsze więkse poczucie bezpieczeństwa.

Mój tylko dzwoni i pyta jak się czuję. Więcej nie może co i tak wydaje się być bardziej niż przypuszczałam zaanagazowany w to co się z nami dzieje. 

Wczoraj Kluska do mnie pomachała :D