Blog: kobietka87

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kobietka87
kobietka87

Czasami mam wrażenie, że mówie w innym języku. Zaczynam wątpić w swoje siły :(

Po pierwsze teściowa: przyjechała z Polski do nas na dwa tygodnie podziwiać swoją wnuczkę. Ok niech będzie. Robi zdjęcia, "żeby miała na co patrzeć, jak do domu wróci". Nie ma sprawy. Ale w aparacie nie wyłącza lampy, mała zasypia a ta przystawia aparat prawie do buzi dziecka i jeb jej po oczach. Więc Zuza się budzi i krzywi a ta znowu jeb jej po oczach bo takie minki robi. Mała w płacz (no wiadomo-została oślepiona). Więc tłumaczę, żeby tak nie robiła bo zaszkodzi dziecku na oczka, pozatym budzi mia ją. A teściowa z tekstem do mnie, że przecież takie małę dzieci nie widzą i nie słyszą. I dalej swoje! Ja już taka zła mówie że to nie jest ani kret ani małpka w zoo i koniec sesji zdjęciowej i czas wizyty się skończył. Obraziła się i poskarżyła mojemu mężowi, który oczywiście przyznał mi rację.

Po drugie mama teściowej: Upał na dworze. Wszystkim gorąco, rozbierają się itd. Mała ubrana w krótkie body, w wózku, nóżki ma przykryte cienką pieluszką tetrową żeby słońce jej nie poparzyło. A babcia do mnie z krzykiem że mała nie ma czapeczki i skarpetek i jak ja ja ubieram!! Tłumacxze, że skoro nam jest gorąco to jej też. Jest prawie 30 stopni i nie ma potrzeby ubierać jej mocniej, ani przykrywać kocykiem.W wózku jest jej ciepło i wiatr tam nie wieje. To mi powiedziała, że jestem jebnieta i że złą matką jestem. pozatym że nie podaje małej nic do picia. To mówie, że pije z cycka i ma tam wszystko, a z butelki nie chce pić to nie będę jej zmuszać. W tym momencie prawie mnie przeklęła. Ehhh masakra. Będą mi tu wprowadzać wychowanie ze średniowiecza!! Czasem brakuje mi sił...

Musiałam się pożalić gdzieś...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nutka69
współczuje ja na szczescie mam spoko tesciowa nie steka i nie narzeka na nic tylko pomaga ale przy pierwszym dziecku tez bylo z ta czapeczka cholera doroslym jest goraco a co dopiero takiemu dziecku ktore ci nie powie ze mu goraco . Zycze powodzenia i Pozdrawiam
o Boziu ... mi moja tesciowa kazala podawac zupki mlodemu od 4 miesiaca :) pokiwalam glowa a i tak robie swoje :)
Nie dziwie Ci się, że wybuchłaś na teściową też bym tak zrobiła. U mnie jest troszkę inna sytuacja bo mój synek ma ponad 2 lata ale jak 2 tygodnie temu byłam u pradziadków na wsi i mały popłakiwał bo nie było z nami jego tatusia to moi kochani dziadkowie zaczynali na niego krzyczeć i wmawiać mi, że jestem złą mamą bo ich dzieci nie płakały bo od razu lanie dostawały i powinnam wziaść z nich przykład i małemu klapsa dać żeby się zamknął więc również wybuchłam i powiedziałam im, że oni już własne dzieci odchowali i niech się odczepią i dadzą innym wychowywać dzieci po swojemu. Na szczęście dziadkowie się uspokoili jak im wytłumaczyłam, że wystarczy opowiedzieć mu baje i będzie cichutko słuchał
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77
Kurde moja też jest jebnieta zobaczymy jak się młody urodzi , pewnie zacznie się jazda. Pozdrawiam i współczuje:) 
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edytka84
Taki nasz los....Zawsze wtrącą swoje 3 grosze, bo przecież chore by były, ja na szczęście nie mieszkam z teściami  a moje dziecko chyba nie jest ich upragnionym wnuczkiem więc może będę miała trochę lżej, ale nigdy nic nie wiadomo:(Pozderawiam i nie dawajcie się:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
A ja zastanawiam sie jak to będzie jak mała się urodzi. Już mam inne zdanie niż teściowa co do różnych metod wychowania. A ona mówi że cicho siedzieć nie będzie. OK ale ja i tak wychowam małą po swojemu i koniec.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30
Nieprzejmuj sie i bierz to przez palce ale nie daj po sobie chodzic. Jak ona do Ciebie z opinia o tobie to ty nie badz cicha bo ja bedziesz cicha to podwojnie bedzie skakac. Moja tesciowa przez 7 lat nie rozmawia ze mna. A do szpitala pobiegla i co lepsze ze od razu ze jaka ja jestem gruba ze jak bym jeszcze byla w ciazy, ze jak to ja nie mam pokarmu znaczy ze jestem zla matka itp.Ale ja jej odrazu odpysknela ciekawe czy ktoras kobieta po urodzeniu dziecka ma odrazu plaski brzuch. Przez 1.5 tygodnia nabawialam sie depresji przez znia i nic nie robialam tylko ryczalam. Naszczescie mi przeszlo. Twoja wcale nie jest lepsza od mojej i wspolczuje ci. Naszczescie ja ze swoja powoli nauczyla sobie radzic.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kobietka87
Nie pozwalam im stanąć mi na głowie i robie po swojemu tylko czasem nerwy puszczają...wam też życzę wytrwałości :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kobietka87
Sylwia30 bardzo Ci wpółczuję...Powodzenia :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ila198723
Witaj w gronie "kocham swoja tesciowa'':) ja mieszkam z nia wiec......sama rozmiesz:)walcz o swoje nie daj sie ja to sobie powtarzam i nic...:) hehe pozdrawiamy!!!