« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
soniaa
soniaa

2011-01-07 22:38

|

Ginekologia

kobiety ratujcie! chodzi o szwy...

dziewczyny normalnie tak się zestresowałam, że aż mi nie dobrze i słabo z nerwów. Podczas podmywania się w wannie znalazłam żyłkę od szwu. Po porodzie jestem prawie 2 tyg (27 urodziłam). Szwy mam rozpuszczalne. Czy to możliwe żeby się rozpuścił i mi odpadł czy raczej się rozwiązał i muszę iść na poprawkę??
Tak strasznie się boję, bo po porodzie na drugi dzień szyli mnie jeszcze raz bo coś tam się poluźniło. Dlatego tak panicznie się tego boję, bo żadnego znieczulenia nie dostałam a to jest mega okrutny ból...
Proszę doradźcie coś, bo na pewno macie doświadczenie w tej kwestii.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
omamusiu

spokojnie - odpadło Ci to, co ma odpaść:) tak działają te szwy:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

myślę, że raczej przez ten czas zdążyło się już tam zrosnąć... chyba że rana Ci się ślimaczy, puchnie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alunia231

Tez znajdywałam swoje szwy ;) niecale 3 tyg po porodzie bylam u gin gdzie juz nie mialam szwow i mialam wszystko w porzadku ;)

ja miałam to samo jeszcze jakoś ok 6-7 tyg wypadały takie żyłki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
soniaa

nic mi ni krwawi ani nie puchnie, a tym bardziej się nie ślimaczy :D
Dodatkowo mnie nie boli i mogę normalnie siedzieć, bo nawet nic nie ciągnie, ale z tym ostrożnie bo się boję jeszcze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

sonia spokojne, to calkiem normalne.Moze akurat ten kawaleczek nie stykal sie z "cialem, a ten ktory trzymal ten wlasnie znaleziony stykal , byl koncowka i szybciej sie rozposcil pozostawiajac po sobie nie rozpuszczona "niteczke" (mam nadzieje, ze to co napisalam jest w miare zrozumiale ;)), Ja brzydko mowiac wyjmowalam podczas mycia pelno kawalkow nie rozpuszcznych szwow. Niestety nie rozpuszczaja sie w tym samym czasie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

O jeden mniej do uwierania :) ja sama je wyjęłam jak zmiękły i miałam spokój. Wkurzało mnie jak tak wypływały.

To normalne ,mi tez same wypadaly

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88

dokladnie, moze tak mialo odpasc spokojnie bo ty opowiadasz a mi tez jest niedobrze:p

Oj, jak Ci fajnie, że już zaczęły odpadać ;) U mnie ciągle twarde i swędzące :/ Położna środowiskowa mi powiedziała, że jak przez 3 tygodnie od porodu nie odpadną to mam iść do szpitala na zdjęcie.