ja na początku karmiłam mieszanie. Mój kolki dostał jakoś w 2 tygodniu życia. Trwały jakieś 3 tygodnie, a potem dawaliśmy mu DELICOL polecam mały od tamtej pory co podawaliśmy mu Delicol nie miał kolek. Dawałam mu ten lek jakoś ponad miesiąc teraz przestałam i kolek nie widać. Co prawda, lek jest drogi bo mała buteleczka starcza na 3-4 dni a koszuje od 22-50 zł zalezy w jakiej aptece ja najazłam najtanszą u mnie i kosztował 30 zł. ale opłaca się , bynajmniej u nas pomogło.

Ja karmię piersią i mała nie miała nigdy kolki o oby jej nie dostała,ma 2,5 miesiąca.Ale one chyba różnie występują,w różnych okresach.

mlody karmiony mm , kolke mial okolo 2 tygodnia zycia , dalam mu infacol zmienilammleko mm na inne i po tygodniu juz jej nie było . Nie kazde dziecko ma kolki czy na piersi czy na mm i nie zawsze trwaja tak długo , chociaz moja kolezanka u syna z kolka walczyla do 6 miesiaca zycia ( karmiony piersia ):/

Mój synek jest karmiony wyłącznie piersią i miał kolki właśnie jakoś od 3tygodnia życia. Nam pomogły krople BioGaja :) mały ma 12tygodni i dalej mu je podaje.

Mój mały nie miał ani razu, karmiłam mm

Karmię piersią, mała nigdy nie miała kolki, ma prawie 7 miesięcy.

moja córka miała właśnie do 3 miesiąca kolkę. Karmiłam ją piersią. pomagał jej espumisan a później sab simplex. Wydaje mi się, że każde dziecko ma kolkę, tylko niektóre może nie tak dotkliwie ją przechodzą, jak ząbkowanie ;)

Mojeje malej kolka zaczela sie gdy skonczyla dokladnie 4 tygodnie, trwala do skonczonego 3,5 miesiaca. Karmilam piersią, diete trzymalam, ale nic nie pomagalo. Próbowałam nawet na pare dni dawac mm zamiast piersi (mleko scoiagala i wylewalam zeby laktacje utrzymac) ale tez nie bylo poproawy. Prówbowalismy wszystkich herbatek, kropelek typu espumisan, esputicon, infacol, delicol, nawet debridat i wszystko na nic. Zaczelismy dawac bio gaie i tez nie bylo poprawy. Dopiero sab simpex najpierw złagodził, a potem usunął te dolegliwosci. Dodam jeszcze, że kolki najpier trwały wieczorami po 3-4 godziny, a potem juz caly dzien, na szczescie noce byly spokojne. Pomagal tez suszarka do włosów, ale nie zawsze, no i czopki viburcol w wyjatkowo ciezkich chwilach.