Blog: koniczynka87

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
koniczynka87

3 tygodnie za nami, przykre wspomnienia z porodu powoli się zacierają, ja wracam do świata żywych.

Problemy z laktacją sprawiają, że czuje się gorsza, czuję, że nie potrafię zapewnić moejmu dziecku pożywienia, które jest najlepszym jakie może mieć. Jednak nie poddaje się, walczę. Pokarmu z dnia na dzień jest więcej, moje Słoneczko zaczyna się najadać (jednak grymasi strasznie bo tęskni za wieczorną butelką). Mam nadzieje, że będę miała coraz więcej pokarmu i dostatecznie wiele cierpliwości i siły by przetrwać ten kryzys....

Wczoraj byliśmy w przychodni. Mój Synuś waży już 4600 g. Doktor nie pozwolił go dokarmiać, mam walczyc o pokarm i "myśleć pozytywnie". Poza tym Filip jest zdrowym chłopcem, jego usmiech (choc jeszcze nieświadomy) sprawia, że chce mi się żyć. Zrobiłabym dla niego wszystko - jest moim światełkiem :)

 

Kocham Cię nad życie Synku!!!

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

heart śliczny synuś..

 

Dzielna mama, która dla maleństwa jest w stanie zrobić wieeeele! Brawo! :) Nie poddawaj sie..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lostangel

U mnie wręcz przeciwnie mleko mnie zalewa a mała nie chce ciągnać z cyca .

Powodzenia zyczę :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

ale rośnie drożdżyk mały! smiley slicznie heart buziaczki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silence

Śliczny :))