Blog: koniczynka87

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
koniczynka87

Wczoraj była u mnie sąsiadka, która ma 2-letnia córeczkę. Przyniosła mi jakies rajstopki, ciepłe skarpeteczki i zasiadłysmy do kawki i ciasta. Jako, że za 3 miesiące będę rozszerzać dietę swojego dziecka, zaczęłysmy rozmowe na ten temat własnie.

Oto czego się dowiedziałam od sąsiadki:

1. Schematy żywienia sa dla matek, które nie kochaja dzieci i nie wiedzą intuicyjnie co mozna im podać (zdziwiłam sie lekko, ale słuchałam dalej)

2. Po pierwszym miesiącu życia nalezy podawac kasze manną w butelce żeby dziecko uczyło sie przesypiac całe noce. (gluten, gluten, gluten; moja sąsiadka nie wie o jego istnieniu)

3. Wikusia (córka mej sąsiadki) w czwartym mieśiącu zycia jadła już wszystko, a jej ulubioną zupką była CZERNINA z ziemniaczkiem . ( załamałam się)

4. Podawanie słodzonych herbatek i soków w nocy to niemalże standard.

5. Słoiczki dla dzieci to kiepskie zamienniki (tez kupują je mamy, które nie kochają swoich dzieci i nie chce się im gotować)

Tyle się dowiedziałam o roozszerzaniu diety. Ja tu się zastanawiam czy pierwsza marchewka czy jabłuszko ...Może powinnam na pierwszy rzut dac białego barszczu na kwasie z kapusty? :D

Dodam, ze sąsiadka jest 2 lata młodsza ode mnie...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

szalonamatkax spokój i cierpliwośc mam wpisane w zawód :) Juz nie takich rzeczy zdarzało mi sie wysłuchiwać ;)