Moja ma na karku i podobno dużo dzieci tak ma. Taki czerwony placek. Podobno znika do 1 roku życia ale co za różnica jak pod włosami jest. Zresztą nikt nie zwraca na to uwagi. Ja miałam i moje młodsze siostry też. W rodzinie mam dwójkę małych dzieci urodzone z tym i już tego nie mają.

moja ma naczyniaka, taka czerwona plamka,wypukla, o srednicy okolo 1 cm. Lekarz powiedzial, ze duzo dzieci to posiada, ,ze moze rosnąc jeszcze, ale u wiekszosci dzieci znika do 4 roku zycia. Pojawilo sie to u niej 2 dni po narodzinach na udzie.

na karku tez ma ale taki jasniutki placek, bladoczerwony, a ten na udku, to taki mocno czerwony i wypukly

Trochę odbiegnę od tematu i napiszę, że mi się w ciąży naczyniaki pojawiły na dekolcie. Takie czerwone punkciki. Jednego wycisnęłam a on w efekcie znacząco powiększył się i jest teraz wystający i wielkości ziarna pieprzu:( Tak więc dziewczyny uczcie się na moim błędzie i nie wyciskajcie niczego!
Myślałam, że po porodzie ten naczyniak mi się wchłonie, ale nic takiego się nie dzieje, więc będę musiała pójść na zamrażanie...

mi taki jak ty IZZI wyskoczył pod okiem,ale po porodzie znineło

Marcin miał po porodzie krwiaka podpajęczynówkowego (czerwonawe, wypukłe, miękkie, wygląda nieciekawie), oraz plamki na czole, z tyłu głowy, i tuż nad pośladkami. krwiak mu się całkowicie wchłonął, a to na czole też już mu prawie znikło. to na czole kazali delikatnie masować. reszta dalej jest widoczna.
wszystko to obrażenia po porodzie, mają zniknąć.

Natan ma z tylu główki i na karku plamki które już mu znikają,lekarz powiedział ze to od ucisku(w brzuszku)

A mój młody ma od urodzenia takie znamie na pośladku -
http://img824.imageshack.us/img824/8467/znamie.jpg

wygląda jak kokardka :D

Mój mąż się śmieje, że skoro młody jest synem tatuażysty, to od urodzenia ma tatuaż :)

Lekarka powiedziała, że to absolutnie nic groźnego i że najprawdopodobniej zostanie już na szanownym pośladku mojego synunia.

moja ma tzw uszczypnięcie bociana w dolnej części główki zaraz nad karkiem.

Moja Kinia ma "rumień"lub druga nazwa "uszczypnięcie bociana" nad lewym oczkiem koło brwi i 2 z tyłu głowki jedno na karku a drugie z tyłu głowki. Położna mówiła ze to po porodzie i powinno zniknąć do roku czy dwóch, niepamiętam.