http://multimama.pl/index.php/ciaza/wymiary-z-usg

Tu masz normy ale a 2 tygodnie różnicy jest ok. Napisałaś w kolejności: główka, tułów, brzuszek,

czyli wszystko w normie? takie rozbieźności mogą być? a to że może być troche mniejszy to jest do przyjęcia bo córeczka też maleńka się urodziła.

Czasem tak jest - ja się teraz wystraszyłam bo miałam brzuszek na 29 tydzień a mały pięknie wyrównał :) Poza tym te usg jak pokazuje życie myli się z tymi pomiarami jak nic :)

jak w pierwszej ciąży mój gin pomierzył córkę w 38tc. i miała 2700g to urodziła się w 39tc i ważyła 2830g więc dobrze wymierzył. tylko wystraszyła mnie ta rozbierzność ale już mi wytłumaczyłyście więc jest ok :) dziękuję :)

Tak jest ok. Moja też się malusia urodziła 2850 a teraz tak się wystraszyłam tej różnicy że poleciałam do szpitala na kroplówki z glukozą i witaminami - skutek: mały był długi a chudy a teraz jest długi i gruby. Lekarz by Ci od razu powiedział, nie martw się. Ja przez tą rozbieżność o mało co nie wylądowałam w psychiatryku bo znów się oczywiście naczytałam w google.

dlatego wolę tu od razu zapytać, niż szperać w google :P później rózne dziwactwa sobie wkręcam:P moja córeczka ważyła prawie tyle samo co Twoja -2830g :)

Wszystko zależy od tego jak lekarz zmierzy dziecko, jak akurat się rusza to te parametry moga nie być aż tak rzetelne, w końcu to tylko szacunek..... mnie jak lekarka mierzyła, zawsze dzidziuś sie nieźle ruszał i tak samo jak u Ciebie też była duża rozbieżność (u mnie wychodzą za krótkie kończyny), ale na usg były normy (i mały sie łapie) poza tym dziecko rośnie nierównomiernie i wszystko sie ma wyrównać. Też sie tym martwię ale poczytałam na internecie wpisy różnych mam co miały takie przypadki i wychodzi na to że to tylko maszyna tak dziwnie liczy a dzieci rodziły się raczej wymiarowe :)