Cześć, ja zaczęłam kupować wszystko jak tylko dowiedziałam się o ciąży. Kupowałam ubranka w neutralnych kolorkach, żeby mógł chodzić w nich zarówno chłopiec jak i dziewczynka.

a ja już od niedawna kupuję jak nie mogę się powstrzymać:) hihi

hej! ja tak samo jak mamus 24 !! neutalne kolory ... bez, zolty, zielony, braz ... nie mozna sie powstrzyac - to racja !!

Ja na drugi dzien po tym jak sie dowiedzialam o swojej ciazy kupilam pare kaftanikow roznego koloru... i niebieskie sliczne skarpetuszki, sama nie wiem dlaczego niebieskie a nie rozowe tak jakos mnie chwycilo i wybralam niebieskie :) znalazlam podobny temat tutaj:http://www.40tygodni.pl/Category/013/2,4044,witam_mam_pytanie_ile_wczesniej_kupowalyscie_panie_wyprawke_dla_dzieckaChodzi_mi_o_wozeklozeczko.html

Może jestem przesądna ale nie kupuje niczego tak do 8 miesiąca-nie chce zapeszać!

Ja większość rzeczy dostałam od siostry i cioci, w czasie ciąży dokupywałam ciuszki - najpierw w neutralnych kolorach a później mimo, że nie wiedziałam co będziemy mieli - kupywałam ubranka dla chłopczyka. To chyba była moja kobieca intuicja, bo okazało się że bedzie chłopczyk. Łóżeczko kupiłam 2 miesiące przed terminem porodu, a wózek w zeszłym tygodniu. Kosmetyki kupywałam przez ostatnie dwa tygodnie. Ostatnio dokupiłam jeszcze malutkie czapeczki, bo nie miałam. Chciałam kupić wszystko przed porodem, bo później pewnie nie będzie czasu.

Jedno wiem napewno nic na ostatnia chwile w pierwszej ciazy mowilam sobie nie bede sie spieszyc jesli cos zabraknie to kupie jak dzidzia sie urodzi a tutaj zonk jak cos zabraklo to nie mialam nawet czasu kiedy pojsc po ta rzecz, nagle nikt nie mial czasu zostac z dzieckiem wszyscy zajeci, jak sie wybralam z wozkiem to maly plakal bo chyba dla takiego malego dziecka calodzienna jazda w wozku byla meczaca. W drugiej ciazy przygotowuje sie do zakupow juz wczesniej. Ja tez jestem troszke przesadna, lozeczka nie rozkladam az do momentu kiedy cora sie urodzi.

Ostatnio moja koleżanka podczas rozmowy powiedziała, że nie kupi niczego dla dziecka do 8 miesiąca, urodziła nagle w 7, wszysy zaskoczeni, mąż nie wie co ma kupować, rodzina daleko, nie ma kto jej pomóc kupić wszystko, poza tym w jednym miesiącu kupić wszystko to duże obciążenie dla budżetu rodzinnego. My mieliśmy wszystko przygotowane dużo wcześniej, bo lekarze straszyli nas, że mogę urodzić w każdej chwili. Urodziłam po terminie, ale jak wróciłam do domu wszystko miałam naszykowane i nie myślałam, że czegoś zabraknie mojej Marysi

Ja wszystko kupiłam na początku 8 miesiaca ciazy... Ale chyba lepiej jest to robic stopniowo, bo na raz to jednak duzy wydatek.

Jestem dopiero w 15 tc ale mam juz co nieco kupione dla dziecko, kocyki,spiworek,buteleczki,kilka spioszkow. Bede stopniowo uzupelniac to co mi brakuje, nie chce robic tego na ostatnia chwile.