Jeśli chodzi o zupki i dania to już gotuję przez miesiąc jej kupowałam. Ale deserki to kupuję bo teraz ciężko o jakieś dobre owocki a jak już będę miała dostęp do świeżych z własnego ogrodu to wiadomo że nie będę kupowała:)

Soczki kupuję, obiadki gotuję najczęściej, bo synek ma nietolerancję na marchew a w tych słoiczkach jest jej za dużo.

Ja podobnie jak emilena... ;)Zupki gotuje malemu sama od pewnego czasu , deserki kupuje bo boje sie owocow z supermarketow, ale , ze mieszkamy na wsi to oby do pierwszych owocowych plonow:) z checia robilabym soczki sama ale nie posiadam sprzeciora;p..

No to pięknie przeczytałam heh i jeszcze lepiej odpowiedziałam;/ przepraszam chyba się zamyśliłam :)
Soczki kupuje ale jak będę miała swoje owocki to nie będę kupowała. A w ogóle jak na razie to chyba dla mojej córki to nie musi istnieć;/ Jakoś nie lubi soczków woli herbatkę rumiankową hehe

soczki kupuję,nie mam sokowirówki a chyba bez tego sprzętu ani rusz

Ja mam zamiar kupić sokowirówkę jak zacznie się sezon na warzywka i owoce z własnego ogródka. Teraz te kupione na bazarze marchewki kompletnie nie nadają się na soki. Prędzej azotany by się z nich wycisnęły niż sok a ta ekologiczna marchew jest droga i w takich malutkich paczuszkach że szkoda jej na sok i robię z niej zupki.
Ale już nie mogę się doczekać aż będzie lato. Wtedy będę wyciskać i wyciskać te soki do woli :) Sama też będę pić.

o właśnie,w dodatku nie mam gdzie sadzić tych EKOLOGICZNYCH warzywek i owoców.


a zresztą,my na herbatkach owocowych jesteśmy :D

Zupki-obiadki gotuję mała nie cierpi kupnych,deserki pół na pół,soczki hmm raczej ich nie podaję sporadycznie-kupne,mała jest na herbatkach.

Mam sokowirówkę, i robię sama.. Ale bywa że kupie jakiś soczek.

moje dziecko nie lubi pić soków, ani herbatek. uznaje tylko mleko ew. zwykłą herbate podawaną łyżeczką :/ tak więc nie zainwestuję w taki sprzęt... ale mam brauna blender i bardzo mi się przydaje do zupek i musów owocowych.