Moja córka ur w listopadzie ( 2012 r) przez całą zime miala na sobie kombinezon maks 5 razy. Czesciej zakładałam jej kurtkę bo i tak w wózku leżała okryta,wiec kombinezon o takiej porze roku to "lekka" przesada -takie moje zdanie

ja dawałam kombinezon a ze mam kilka :)) to miałam i cienki i gruby uwazam ze lepszy jest kombinezon bo dziecko ma wszystko zasłoniete... a jak bede chciała je wyciagnac i zawieje je gdzies pod plecki... poza tym masz jedna czesc a nie kilka kurtka-spodnie

wydaje mi się, że kombinezon. Mój urodził się w lutym i do kwietnia mieliśmy zimę. Cały ten czas w kombinezonie był potem gdy się ociepliło taki cienki frotowy czy c czegoś takiego mu zakładałam. Jest o tyle wygodniej,że można dziecko pod spodem cieniej ubrać żeby nie ugrzało się.

Mój synek całą jesień miał kombinezon. Taki lżejszy. Dla mnie to dużo wygodniejsze, bo pod spód zakładałam tylko body.

Myślę, że lepszy byłby polarkowy kombinezonik niż kurtka

maleństwo takie jak twoje uważam ze powinnaś ubierać w kombinezon poniewać jeszcze nie ukształtowało swojej odpornośc. Poczekaj z kurteczką do Kwietnia początku Maja. Zaoszczędzisz pieniążków bo już kupisz typowo wiosenna kurteczke. My narazie w kurtecce zimowej akurat za miesiac dwa wyrosnie. I nastepny zakup starczy do lata.