Blog: lenciax33

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lenciax33
lenciax33

Muszę powiedzieć, że tego się nie spodziewałam... W pierwszej ciąży na początku mogłam powiedzieć spokojnie, że wogule tego nie odczuwam :D  było perfekcyjnie:))Natomiast druga.... to dopiero jakas masakra mdłości jakieś bóle...  Mdli mnie gdy patrze na telefon, telewizor gdy za długo ktoś do mnie mówi, gdy leże .... masakra po prostu to dopiero początek boje się pomyśleć póżniej;D   No ale muszę się jakioś trzymać :P

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
U mnie podobnie ;) z tym że w pierwszej ciąży miałam mdłości, najpierw w 6 i 7 tc a później jakoś od 13tc przez jakieś 3 tygodnie, ale to głównie przez temp w pracy i zapach jedzenia ten drugi raz xD a teraz, mdłości mnie męczą od samego początku, praktyczne od 4tc już mnie mdli, wymiotowałam też sporo, teraz 11t3d i może miałam z tydzień spokoju ze czułam się dobrze, a tak to masakra ;) aż strach h się bać, ile to jeszcze potrwa ;) ale też jeśli chodzi o zachcianki, to mam, a jak już przyjdzie co do czego, to nie jem gdzie w pierwszej ciąży wpiepszalam jak szalona wszytko na co tylko mnie naszła ochota xD
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Ja nie pociesze...bo pierwsza ciąża była super nic mi nie było i miałam tyle energii w sobie (pomimo ogromnego brzucha i na konie +prawie 25kg)druga ciąża to koszmar,nie wspominam ją za dobrze i dlatego już nie będzie więcej dzieci(no chyba że wpadka-oby nie)ale na pocieszenie dodam że poród to pikuś przy drugim;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2
U mnie tez pierwsza tylko dwa razy wymioty i tyle. Żadnych dolegliwości,tylko zastanawiałam się gdzie objawy ciąży ?gdyby nie test i ogromny apetyt... Druga natomiast wymioty od 6 do 12 tygodnia ,do tego brak apetytu ,musiałam przez całą ciążę zmuszać się do jedzenia. Od 27 tyg. zagrożona ciąża porodem i nakaz lezenia ,ostatecznie udało się do końca 36 tyg. Naszczęście wszystko skaczylo się dobrze...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Pociesze cie ze ja w obu ciazach mdlosci mialam do konca a w drugiej ciazy mialam wstret do jedzenia. Wszystko mialo calkiem inny smak. Nie jadlam prawie nic. Na szczęście urodzilam w tamtym tygodniu i koszmar sie skonczyl. Moge jesc z apetytem moze w koncu cos przytyje ;) druga ciaza o wiele gorsza. Umeczona obolala. Ale teraz mam dwoch synkow. Tez dasz rade ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Ja mam tak samo. W poprzedniej moglam wszystko i mimo zadnych problemow urodzilam wczesniaka. W tej od poczatku zle sie czuje ciagle cos mi jest ciagle jakies leki nawet antybiotyk a mimo to nadal sie trzymam...:-]