Blog: liliannka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
liliannka
liliannka

 

mój Poród zaczął się tak narawdę 24 września. skurcze lekkie ale częste.
Pojechaliśmy do szpitala. Okazało się , że nie ma jeszcze akcji porodowej a rozwarcie mam raptem na 2 cm.
nie pokoiłam się bo bardzo często miałam mokrą wkładke ( i to już nie był czop)
no ale w szpitalu stwierdzili że to normalne. I tak skurcze miałam przez dwa dni.
26 września rano wizyta kontrolna i masaż szyjki. Cały czas ze skurczami. rozwarcie na 3 cm.
mam wracać do domu i czekać aż mi wody odejdą ...
oczywiście częste kąpiele w wannie i paracetamol...
wytrzymałam tak do 20 godziny. 4 razy leżałam w wannie i wziełam z 4 paacetamole. Nic mi nie pomogło.
Decyzja ? Jedziemy do szpitala. W szpitalu sprawdzenie stanu rozwarcia i wód płodowych.
5 cm i .. sączące się wody płodowe !. Czyli nie mieli racji.. to co uważali za normalne 2 dni temu nie było normalne.
Jednogłośne stwierdzenie lekarza. - prosze na porodówke.
WOW ! czyli dzisiaj albo jutro będe miała juz swoją kruszyne przy sobie !
na porodówce pełen komfort ..:)
Telewizje nawet mój T miał do oglądania. Dziwne ale nawet pamiętam jakie filmny leciały.

Tutaj zawiadamiamy rodzine, że jestem na porodówce i bez Jaśka nie wychodzimy ! :)
Po przebraniu się i dania mi wężyka z gazem zaczeły sie naprawde poważne skurcze..
i tak wytrzymałam do godziny 3 nad ranem a akcja nadal stała...

                      Tu się jeszcze jako tako relaksuje !! :)

o godzinie 4 rano już nie dawałam rady. Lekarz prowadzący przyszedł i zapytał się czy chcę ZZO ?
hm.. oczywiście że tak ! Chociaż panicznie bałam się tej wielkiej Igły!
-siedź zgarbiona , nie ruszaj sie ! nawet jak będziesz miała skurcze .Takie polecenie dostałam od lekarza.
Bogu dzięki skończył wkuwanie igły jak skurcze się zaczeły. Ufff.. Najlepsze jest to że ja nic nie czułam !

                          Tu akurat przy wbijaniu igiełki. Co za ulga !! 

                              a tu dawkowanie epiduralu :)

nawet udało mi się zasnac na pół godziny. Skurcze były mało wyczuwalne, ale były.
Gdzies o godzinie 6 rano dostałam skurczy partych !. O Losie ! co za ból. !! juz nawet epidural mi nie pomagał. ! :D
Akcja 7.30 . Mały na koniec ustawił się główką poziomo ( pchając go jego główka bardzo źle sie układała)
Nagle cisnienie skacze i nie czuc pulsu małego... Strach Ból i wszystko na raz..
natychmiastowa decyzja o CC...

         tu na sali szybkie przygotowanie do CC...

Dali mi jakiś zastrzyk w plecy który sparaliżował mnie od piersi w dół..
7.50 zaczynamy CC.Kotarka zasłonięta. T przy mnie i czekamy na maluszka z wielkim niepokojem czy wszystko z nim ok..

8.11 słyszymy płacz Jasia... 1 minuta /10 pkt. 5 minuta/ 10 pkt. :)

                                                    nasz duży chłopczyk !!

Pierwsze spotkanie z mamusią. Niezapomniane przeżycie do końca życia !!

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209

świetne !! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gabrys2012
Ja dostałam ten gaz jak miałam skurcze co 5 minut - trochę pomógł. Po tym jak dostałam juz kroplowke z oxy , to nie było kolorowo , i rozgryzlam ustnik :-D Dzielna jestes :) Gratulacje :-*

super! Gratuluję:) jak tak patrzę na te zdjęcia to mi się cesarka przypomina w Irlandii;p podobnie wszystko:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa

Świetna pamiątka takie fotencje :) Superlaugh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madeline91

super relacja;) gratuluję Wam;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Gratulację :) Cudowne zdjęcia :)

Miałam podobną sytuację przy porodzie i tez zakończył się cc.

Duuużo zdrówka dla Was :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mumy28

Gratulacje! Jesteś dzielna a synuś śliczny:) Dużo zdrówka dla Was!

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzis

piekne i fajnie opisane :) Gratulacje :)

Gratulacje :) fajna pamiatka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

napatrzec i uwierzyc nie moge ze tyle zdjec na cykaliscie:)