Blog: lolivka888

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolivka888
lolivka888

2012-12-12 16:43

|

Komentarze: 3

karmienie piersia

chyba nie chce karmic piersia... moze nie to ze nie chce ale chce zaoszczedzic i dzieku i sobie stresu. mam malutkie sutki ktore wydaje mi sie ze maluszek nie bedzie w stanie dobrze chwycic. ( i tu przy okazji. jesli butelka to jaka ? macie jakies sprawdzone? ) u mojej mamy byl tez ten sam problem, karmila mnie chyba przez tydzien i zwatpila bo podobno sie tak niemilosiernie darlam heh. wszystko wyjdzie pewnie w praniu

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

hehe narazie jeszcze nic nie mow, ja jestem deska z malymi sutkami, glowilam sie jak ten dzieciak chwyci tego rodzynka a od poczaku ladnie lapala piers i nie potrzebowalysmy dodatkowego istruktazu poloznej, jednak mialam baaardzo malo pokarmu mala byla glodna i musialam podac mm, cyc na deserek, teraz juz nie karmie bo nie chce jej denerwowac kilkoma kroplami pokarmu, obala flaszke i jest szczesliwa, czas pokaze jak bedzie wiec narazie sie nie nastawiaj

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

ja karmilam mm z wyboru od poczatku , polecam butelki NUK albo Avent . Tommee Teeppe jak dla mnie przereklamowane .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

Ja polecam Avent - mała od początku chwycila i jest zadowolona. Narazie sie nie nstawiaj tak negatywnie bo nie jest powiedziane ze nie dasz razy karmic, możesz też zakupić nakładki silikonowe na piersi - niektórzy tak sobie radzą jak mają podobny problem. No ale jak nie dasz rady to trudno, przeciez nic na silę, a teraz mleka są tak dostosowane ze nie uwazam aby mleko matki było lepsze. Ja na początku mialam problem z pokarmem wiec dokarmialam mm, później mialam nawał wiec musialam sciagać, natomiast od 1,5 tyg mam inny problem - dokarmiam bo niekiedy nie starcza, ale nic nie moge praktycznie jesc bo co nie wprowadze nowego to córka ma okropne kolki, wzdęcia....ja ledwo żyje, padam na ryj ze zmeczenia, bolą mnie stawy, mięśnie, ogólnie czuję się chuj.wo, ona się denerwuje wiec od dzis postanowilam karmić tylko mm - zobacze ze 3 dni jak to bedzie, jezeli sie ustabilizuje to rezygnuje z piersi bo wszystko wskazuje na to ze mój pokarm nie bardzo jej służy. Po mm zero porblemów z brzuszkiem i z kupkami a jak je cyc to kolki , kupka rzadka...nic na siłę;)